Ofensywę chce wzmocnić w trakcie letniego okienka transferowego bialska Stal. BKS ma na oku skrzydłowego rezerw Podbeskidzia oraz napastnika Drzewiarza Jasienica.

W zakończonych w weekend rozgrywkach Stal uplasowała się na piątej pozycji. Czy wynik ten rozczarował włodarzy sekcji piłkarskiej BKS? - Celem minimum był awans do grupy mistrzowskiej i to się udało. Trener Rafał Górak przychodził do klubu w zimie i z pewnością to jeszcze nie czas na podsumowanie jego pracy. Wspólnie założyliśmy sobie budowę sekcji piłkarskiej z prawdziwego zdarzenia i minęło zbyt mało czasu na ocenę jego pracy - mówi Zbigniew Garbacz z bialskiej Stali.

Zdaniem byłego zawodnika BKS, szkoleniowiec pozostanie na kolejny sezon w Bielsku-Białej, chociaż decydować będą władze sekcji. Stal przygotowania do kolejnego sezonu w III lidze rozpocznie 23 czerwca, liga ruszy jeszcze w lipcu. - Pojawiają się nazwiska zawodników, których będziemy chcieli ściągnąć, ale nie zapeszamy. Każdy dobrze zna historię Krzysztofa Chrapka, który po sparingu w naszym klubie, poszedł do Podbeskidzia - mówi nam Garbacz. 

Według informacji naszego portalu bialanie bardzo chcieliby pozyskać tego lata napastnika Adama Kozielskiego z Drzewiarza Jasienica oraz skrzydłowego Adriana Olszowskiego z rezerw Podbeskidzia. Czy realny wydaje się powrót innych zawodników, którzy podobnie jak wspomniana dwójka, reprezentowała BKS? - Chętnie pozyskalibyśmy Marcina Kocura, jeśli byłby do wzięcia. Pytanie czy nas na niego stać. Wcześniej zrobiliśmy wszystko by go u nas zatrzymać - dodaje rozmówca.

bak