Zwycięstwem zespołu z Bystrej zakończyło się spotkanie w Łodygowicach, gdzie miejscowy Słowian podejmował lidera bielskiej B-klasy. To także koniec trwającej ponad 400 minut passy "Bystrzaków".

W mocno niesprzyjającej aurze powrócili na boiska piłkarze bielskiej B-klasy. W ub. tygodniu BOZPN w związku z obfitymi opadami deszczu postanowił odwołać kolejkę spotkań. Dla zespołu z Bystrej sobotnie spotkanie było powrotem do gry, po niezbyt przyjemnych wydarzeniach w Hecznarowicach. Zespół prowadzony przez trenera Bogdana Warzechę do Łodygowic udał sie mocno osłabiony, wobec kartkowej absencji dwóch czołowych zawodników, ale zadanie, jakim było zdobycie kompletu punktów, wykonał perfekcyjnie.

Goście już w 6. minucie goście objęli prowadzenie za sprawą trafienia Sebastiana Łaciaka. Trzy minuty po zmianie stron wynik podwyższył z rzutu karnego Marcin Siedlarz. Gospodarzy stać było jedynie na bramkę honorową autorstwa Mateusza Kudzii, który tym samym przerwał trwającą ponad 400 minut serię bez straconej bramki zespołu KSB.

KS Bystra z przewagą ośmiu punktów przewodzi reszcie stawki w bielskiej B-klasie. Do końca sezonu siedem kolejek.

Słowian Łodygowice - KS Bystra 1:2 (0:1)
Bramki: Łaciak (6'), Siedlarz (48' z karnego)

KSB: Dyliński - Sromek, Snaczke, Pająk, Dybczak - Lewandowicz, Chalecki (Gawłowski), Ryszka (Paluch), Zając (Pochylski, (Piszczałka)), Łaciak - Siedlarz.

bak