Pewne ligowego bytu Podbeskidzie przygotowuje się do ostatnich spotkań w tym sezonie. W sobotnim treningu w Dankowicach, po kilku tygodniach przerwy, pojawił się napastnik Jan Blażek.

We wtorek, w ostatnim meczu sezonu przed własną publicznością Podbeskidzie zagra z Zagłębiem Lubin. Choć bielszczanie są już pewni utrzymania w lidze, nie zamierzają do meczu podchodzić ulgowo. Gra toczy się bowiem o miejsce w tabeli premiowane dodatkowymi środkami. Wielu zawodnikom w czerwcu kończy się umowa z klubem.

Na sobotnim treningu w Dankowicach po raz pierwszy od dłuższego czasu z piłką trenował Jan Blażek. Wbrew wcześniejszym zapowiedziom możliwy jest więc występ czeskiego napastnika w dwóch ostatnich meczach sezonu. Indywidualnie trenował Anton Sloboda, którego występ we wtorek przeciw Zagłębiu stoi pod dużym znakiem zapytania. Z pewnością nie zagra za to Dariusz Pietrasiak, który nadal narzeka na uraz i przechodzi rehabilitację. We wtorek na boisku nie zobaczymy też zapewne Dariusza Łatki. Doświadczonego pomocnika czeka w przyszłym tygodniu zabieg chirurgiczny podudzia.

Taka sytuacja sprawia, że w dwóch ostatnich spotkaniach ekstraklasy na boisku niemal na pewno zobaczymy młodych wychowanków "Górali", którzy mogą zadebiutować w ekstraklasie - Konrada Karete, Seweryna Pielichowskiego oraz Sebastiana Madejskiego.

red