We wtorek odbył się mecz Drzewiarza z Podlesianką Katowice. Walczący o utrzymanie zespół z Jasienicy przegrał ważne spotkanie w kontekście utrzymanie i drży o czwartą ligę.

Bramka dla gości padła w 20 minucie gry. Po uderzeniu zza pola karnego Krzysztof Michałowski niefortunnie wybił piłkę przed siebie, a nadbiegający zawodnik gosći nie miał problemów z umieszczeniem jej w siatce. Miejscowi najlepszą okazję na wyrównanie w pierwszej odsłonie mieli na minutę przed końcem tej części spotkania. Uderzenie Wojciecha Strusia po dobrym dograniu Roberta Basiury wybił z linii bramkowej zawodnik Podlesianki.

Druga połowa rozpoczęła się od drugiej żółtej kartki zawodnika z Katowic i prób odrobienia strat przez jasieniczan. W 59. minucie z pięciu metrów do bramki nie trafił Szymon Płoszaj, a dwanaście minut później doskonałą okazję zmarnował Daniel Jakowenko po dośrodkowaniu Tomasza Kozioła. W 81. minucie obok bramki uderzył jeszcze Ryszard Borutko, a już w doliczonym czasie gry dwie szansę zmarnował Dariusz Łoś i Kozioł.

Drzewiarz Jasienica - Podlesianka Katowice 0:1 (0:1)

Drzewiarz: Michałowski - Basiura (65. Lapczyk), Pala, Kliber, Rucki - Sekuła (78. Borutko), Romanowicz (53. Płoszaj), Kozielski, Łoś - Jakowenko, Struś (46. Kozioł).

red