Kolejne zwycięstwo dopisali do swojego dorobku zawodnicy lidera bielskiej B-klasy. W niedzielne popołudnie w Wilkowicach poległ z kretesem zespół Halnego Kalna. Bystra nie zwalnia tempa.

Starciem z drużyną z Kalnej piłkarze trenera Bogdana Warzechy rozpoczynali kolejną, trzecią już serię zmagań w bielskiej B-klasie. To po kolejnych ośmiu kolejkach wyłoniony zostanie mistrz rozgrywek, który w przyszłym sezonie awansuje do A-klasy. "Bystrzaki" nieco ospale rozpoczęli mecz z niżej notowanym rywalem. Dopiero przed przerwą licznie zgromadzeni sympatycy gospodarzy mogli cieszyć się z premierowej bramki. Do siatki gości trafił niezawodny Mateusz Młynarski.

Autorem zdjęć jest Bartłomiej Budny.

Ten sam zawodnik podwyższył wynik rywalizacji w 55. minucie. Prawdziwe apogeum możliwości ekipy z Bystrej nadeszło na kwadrans przed końcem spotkania. W przeciągu 60 sekund dwukrotnie bramkarza przyjezdnych pokonał Jakub Habdas, który tym samym ustalił wynik niedzielnej potyczki.

KS Bystra - Halny Kalna 4:0 (1:0)
Bramki: Młynarski (42', 55'), Habdas (75', 76')

KSB: Dyliński - Dybczak, Pająk, Snaczke, Chalecki (46. Habdas) - Lewandowicz, Jakubiec, Łaciak (50. Paluch), Sromek - Kufel (46. Ryszka), Młynarski.

red