Czeskiego napastnika spotkała przykra dolegliwość - donosi katowicki "Sport". Nowy nabytek Podbeskidzia zmaga się z urazem oka. Być może zagra jednak w meczu z Pogonią Szczecin.

Jan Blazek nie mógł zadebiutować w meczu z Widzewem, bo dostał zapalenia tęczówki oka. Z tego powodu opuścił również spotkanie z Jagiellonią. Blażek wyjechał leczyć się do Czech. Ale nadal miał pecha. Okazało się, że jest uczulony na antybiotyk, który miał pomóc. Lek zmieniono - we wtorek piłkarz wrócił do treningów. Być może zagra w najbliższym meczu z Pogonią Szczecin.

red