W sobotę piłkarze BKS Stal po raz kolejny sprawdzili swoją formę. Rywalem podopiecznych trenera Rafała Góraka był Beskid Andrychów. Bialanie wrócili na zwycięską ścieżkę. 

Już w 12. minucie BKS Stal na prowadzenie wyprowadził Damian Zdolski, który po rzucie rożnym strzelił gola dającego prowadzenie. Sześć Kolejne minuty to szanse raz jednych raz drugich. Najpierw znów niecelnie strzelali goście, później po rzucie rożnym z kilku metrów nie trafił do bramki Przemysław Brychlik.

Po przerwie bielszczanie mogli powiększyć prowadzenie w 55. minucie, ale sytuacji "sam na sam" nie wykorzystał Kamil Karcz. Pięć minut później tylko świetnej interwencji Krzysztofa Kozika bielscy piłkarze zawdzięczają to, że nadal prowadzili. Bramkarz bialskiej Stal obronił bowiem strzał z kilku metrów. Na kwadrans przed końcem zespół trenera Góraka wreszcie dopiął swego. Indywidualną akcję drugim golem dla Stali zakończył Luke Uzoma. W 83. minucie było już 3:0, a gola bardzo ładnym strzałem z 20 metrów zdobył Marcin Habdas.

BKS Stal Bielsko-Biała - Beskid Andrychów 3:0 (1:0)
Bramki: Zdolski (12'), Uzoma (75'), Habdas (83')

BKS Stal: Kozik (Caputa) - Dzionski (Mgłosiek), Sornat (Ojirogbe), Antczak (Kopeć), Zdolski - Czaicki, Brychlik, Wiśniewski (Wójcik), Karcz (Habdas) - Caputa (Sierota), Lewandowski (Uzoma).

red