Udanie rundę rewanżową rozpoczął zespół Podbeskidzia, który na własnym boisku skromnie pokonał Widzew Łódź. Bramkę za trzy punkty z rzutu karnego zdobył Dariusz Kołodziej.

Początek spotkania należał do gospodarzy. Sporo zamieszania pod bramką łodzian robił Charles Nwaogu, a w środku pola motorem napędowym był Maciej Iwański, którego certyfikat w końcu dotarł do bielskiego klubu. To właśnie wspomniana dwójka stworzyła w 17. minucie pierwszą groźną akcję dla Podbeskidzia. Iwański dośrodkował w pole karne Widzewa, a nigeryjski napastnik sprytnie uderzył po krótkim słupku. Futbolówkę wyłapał jednak bramkarz gości. Pięć minut później ponownie w roli głównej wystąpił ofensywy pomocnik "Górali", który minimalnie pomylił się uderzając z rzutu wolnego.

Autorem zdjęć ze spotkania jest Bartłomiej Budny.

W samej końcówce pierwszej spotkania znakomitą sytacuję zmarnował jeszcze Błażej Telichowski, a po stronie gości Marek Wasiluk niezagrożony strzelił wysoko nad bramką. Na kolejne okazje bramkowe przyszło kibicom na stadiony przy Rychlińskiego czekać do końca spotkania. W 72. minucie wolejem uderzał Dariusz Pietrasiak, a dziesięć minut później pierwszą bramkę w tym roku zdobył Dariusz Kołodziej. Popularny "Kołek" zapewnił zwycięstwo Podbeskidziu strzałem z rzutu karnego po faulu na Tomaszu Górkiewiczu.

Podbeskidzie Bielsko-Biała - Widzew Łódź 1:0 (0:0)
Bramka: Kołodziej (82' z karnego)

Podbeskidzie: Zajac - Górkiewicz, Pietrasiak, Konieczny (53. Kwame), Telichowski - Sokołowski, Łatka, Iwański, Chmiel, Bartlewski (46. Kołodziej) - Nwaogu (63. Malinowski),

Widzew: Wolański - Kikut (85. Batrović), Nowak, Wasiluk, Urdinov - Gela (73. A. Visnakovs), Lafrance, Mroziński, Centarski, Kaczmarek (57. Rybicki - E. Visnakovs.

red