Prawdziwy siatkarski klasyk przyniósł zapowiadane emocje. BKS Aluprof po pięciu setach pokonał zespół Muszynianka Fakro Bank BPS. Bielszczanki po trzech setach przegrywały.

Pojedynek w Bielsku-Białej był emocjonujący. Choć rozstrzygał się w pięciu setach trudno uznać go za zacięty. Różnice między drużynami w poszczególnych setach były dość znaczne, zwłaszcza w trzeciej oraz czwartej partii, gdzie zwycięska drużyna już w połowie seta była w stanie osiągnąć kilkupunktową przewagę.

Ostatecznie o wszystkim zadecydować musiał set numer pięć. Więcej sił na rozgrywkę tie-breakową zachowały gospodynie, które ostatecznie wygrały 15:9 i wywalczyły dwa punkty. Najbardziej wartościową zawodniczką spotkania była Karolina Ciaszkiewicz-Lach, która w tym sezonie powróciła w szeregi BKS Aluprof.

BKS Aluprof Bielsko-Biała - Muszynianka Fakro Bank BPS 3:2 (19:25, 25:18, 15:25, 25:14, 15:9)
BKS Aluprof: Nikić, Horka, Lis, Ciaszkiewicz-Lach, Szymańska, Beier, Wojtowicz (L) oraz Trojan, Strózik, Wilk, Łyszkiewicz.

red