Maja Chwalinska, Zosia Podbioł, Gosia Stępień i Ola Nadajewska wywalczyły brązowy medal w finałach Drużynowych Mistrzostw Polski w Pabianicach. To obiecujący sukces bielszczanek.

W ćwierćfinałowym meczu zawodniczki BKT "Advantage" sprawiły sensację pokonując najwyżej rozstawioną ekipę z Inowrocławia 2:1. W grze podwójnej para Maja/Zosia pokonały Julię Oczachowską i Karolinę Nieznalską 6/4, 6/2. Maja po zaciętym pojedynku uległa Julii (najlepszej młodziczce w kraju) 3/6, 5/7. W decydującym pojedynku  Zosia nie dała szans Karolinie zwyciężając 6/0, 6/0 i zapewniła Bielszczankom awans do półfinału.

Niestety w meczu półfinałowym zawodniczki osłabione brakiem liderki Mai Chwalińskiej (uraz kolana) musiały uznać wyższość ekipy ze Ślęzy. W grze podwójnej Maja z Zosią przegrały z Karoliną Wiśniewską i Karoliną Jaśkiewicz 1/6, 4/6. W meczu pierwszych rakiet Ola Nadajewska (zastąpiła Maję Chwalińską) nie dała rady Karolinie Jaśkiewicz i po dzielnej walce ostatecznie przegrała 1/6, 6/7. Zosia Podbioł nie wykorzystała wysokiego prowadzenia w trzecim secie i przegrała z Karoliną Wiśniewską 2/6, 6/3, 4/6.

W meczu o brązowy medal bielskie zawodniczki pokonały ekipę Warszawianki 2/1. Para Chwalińska/ Podbioł łatwo pokonały parę Rogozińska-Dzik/Aleksandrowicz 6/2, 6/3. Maja Chwalińska pokonała Karolinę Aleksandrowicz 6/3, 6/1 i bielska drużyna mogła cieszyć się z medalu. W meczu drugich rakiet Gosia Stępień nie dała rady Stefanii Rogozińskiej-Dzik przegrywając 2/6, 6/7.

- Biorąc pod uwagę fakt, że nasze tenisistki były najmłodszą ekipą w stawce wynik ten należy uznać za duży sukces - przekonuje Wojciech Wrzoł z klubu tenisowego BKT "Advantage".

red