Od zwycięstwa rozpoczęły 2014 rok siatkarki BKS Aluprof. W drugim pojedynku zespół trenera Mirosława Zawieracza uległ dopiero po tie-breaku Impelowi Wrocław.

W pierwszym meczu Turnieju w Krośnie bielszczanki pokonały drużynę Polskiego Cukru Muszyna 3:1. BKS Aluprof wygrał dwa pierwsze sety, co pozwoliło trenerowi Mirosławowi Zawieraczowi wprowadzić na boisko rezerwowe. Trzecia partia padła łupem Muszynianki, ale w czwartej ponownie lepsze były bielszczanki, które wygrały 25:23 i cały mecz 3:1. Było to drugie zwycięstwo BKS Aluprof nad drużyną z Muszyny w tym sezonie. Wcześniej zespół Mirosława Zawieracza okazał się lepszy w spotkaniu ORLEN Ligi rozegranym w Muszynie.

Spotkanie z Impelem układało się dobrze dla BKS Aluprof dopóki bielszczanki nie zaczęły odczuwać fizycznego zmęczenia związanego z treningiem siłowym. W tym czasie podopieczne trenera Mirosława Zawieracza wygrały dwa sety 25:19 i 25:20, co dawało im prowadzenie w meczu 2:0. Niestety w trzecim secie zmęczenie dało o sobie znać i do głosu doszły wrocławianki, które wygrały do 21. W czwartej partii końcówka była bardzo zacięta, ale siatkarki z Bielska-Białej nie wykorzystały szansy na wyrównanie i przegrały 23:25. W tiebreaku zdecydowanie lepsze były zawodniczki z Wrocławia.

W sobotę ostatni mecze turnieju, w którym Impel zagra z Muszynianką. Po nim dowiemy się, które miejsce zajmą bielszczanki. W przypadku wygranej za trzy punkty drużyny z Muszyny, zwycięzcą turnieju będzie BKS Aluprof.

red