Tylko nieco ponad godzinę trwało spotkanie w Kędzierzynie-Koźlu pomiędzy miejscową Zaksą, a BBTS-em. Goście w żadnej z odsłon rywalizacji nie zagrozili wicemistrzom Polski.

Już początek pierwszego seta zwiastował spore problemy bielszczan, którzy szybko przegrywali już 1:6. Po kilku udanych zagrywkach Jose Luisa Gonzaleza przyjezdni wrócili do gry, ale tylko na chwilę. Już na drugą przerwę techniczną zespół Zaksy schodził z trzypunktową przewagą, a seta ostatecznie wygrał do 20. Bardzo podobnie co premierowy set, przebiegała rywalizacja w drugiej partii. Trener Janusz Bułkowski poprosiło czas przy stane 1:6, ale tym razem BBTS nie był w stanie odrobić straty punktowej i poległ 25:17.

W trzeciej odsłonie zespół z Bielska-Białej był nieco dłużej w stanie dotrzymać kroku rywalom, ale ostatecznie i w tej partii to wicemistrzowie byli zdecydowanie skuteczniejsi, gdyż odnieśli zdecydowane zwycięstwo do 15.

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - BBTS Bielsko-Biała 3:0 (25:20, 25:17, 25:15)

BBTS: Fijałek, Bućko, Błoński, Gonzalez, Buniak, Kokociński oraz Swaczyna (libero) Kwasowski, Kalembka, Stojković, Akimienka.

red