Puszczają nerwy
Czesław Michniewicz nie był w najlepszym humorze po spotkaniu z Lechem Poznań. Na konferencji prasowej po raz kolejny postanowił zaatakować środowisko dziennikarskie.
Trener Czesław Michniewicz po spotkaniu miał bardzo niewiele do powiedzenia. - Traktujemy ten punkt jako zdobycz, ale mamy wiele do poprawienia. To tyle, dziękuję - powiedział i dodał. - Tu nikt o nic nie pyta, wszyscy wszystko wiedzą, a potem piszą głupoty - mówił szkoleniowiec mając na myśli dziennikarzy.
W ostatnim czasie polemikę z bielskim środowiskiem dziennikarskim rozpoczął prezes Wojciech Borecki, który w wywiadze na stronie klubowej zaatakował dziennikarza Polsatu Sport oraz Sportu Śląskiego.
bak
Artykuł wyświetlono 1126 razy.
Zobacz również
Komentarze 2
100% BB
A mnie sie przypomina gest jaki w TV zobaczyliśmy kiedy Smolarek, strzelił gola w meczu Bełchatowa z Jagielonia na 1-1.Wcale to sympatyczne i eleganckie nie było, a dzisiaj wiadomo, że całe dzieło w przygotowaniu drużyny do rundy wiosennej przypadło Panu Kubickiemu. Chociaż jedynym co usprawiedliwia Pana Michniewicza, jest fakt, totalnej kleski działaczy klubu na rynku transferowym. Co na pewno nie pomaga, a przeszkadza. Lepiej niech przygotuja się na Cracovie i odegrają sie za ostatnie mecze w ekstraklasie oraz za sparing, bo inaczej zostaną samotną czerwoną latarnią, po niespodziewanej wygranej Widzewa oraz Korony Kielce.
qwerty
Przecież to polski Murinho :D
Klauzula informacyjna ›