Bez nerwowych ruchów
W ostatniej kolejce ekstraklasy Podbeskidzie przegrało piąty już mecz w tym sezonie, co oznacza, że ekipa z Rychlińskiego przegrywa w rozgrywkach co drugie starcie.
W tym tygodniu w zespole nie będzie jednak żadnej rewolucji. Prezes Wojciech Borecki nie zamierza wykonywać nerwowych ruchów i zwalniać Czesława Michniewicza. Szkoleniowiec może więc spokojnie przygotowywać zawodników do spotkania z Lechem Poznań.
Trenera martwią jednak urazy zawodników. Spotkanie z gliwiczanami z kontuzjami zakończyli Piotr Malinowski i Fabian Pawela. W poniedziałek nie trenowali, czekają ich dodatkowe badania. Dobrą wiadomością jest powrót Tomasza Górkiewicza. Obrońca powinien być do dyspozycji na mecz z "Kolejorzem" - donosi "Sport".
We wtorek w Cieszynie dojdzie z kolei do sparingowego spotkania z... A-klasowym Piastem.
red
Artykuł wyświetlono 943 razy.
Zobacz również
Komentarze 3
fan
Teraz mści się sępienie na poważnych wzmocnieniach, jak przyjdzie kilka meczy z rzędu to niema kim zagrać.Mam pomysła niech ściągną jeszcze kilka miernot z A klasy ,albo niech wezmą kilku wygłodniałych chińczyków którzy zagrają za miskę ryżu. Jak miasta nie staż ani nie ma pojęcia jak się prowadzi klub to niech go sprzeda i niech się martwi nowy właściciel ,albo sypnie groszem na poważne wzmocnienia.
fann
bez nerFów mówi menager ... ok pogadamy po meczu z Lechem .
jeszcze kibic
to że kontuzji nabawili się Malinowski i Pawela to tylko wyjdzie Podbeskidziu na dobre
Klauzula informacyjna ›