W 68. minucie meczu z Piastem Gliwice z boiska zszedł Piotr Malinowski. Zmiana ofensywnego gracza spowodowana była bólem mięśnia, który odczuwał zawodnik.

Malinowski to jedna z największych niespodzianek ostatnich dwóch meczów Podbeskidzia. Po niezbyt dobrym początku sezonu na skrzydle trener Czesław Michniewicz w meczu z Pogonią w Szczecinie ustawił Malinowskiego w ataku. Eksperyment powiódł się i "Malina" ponownie wystąpił na szpicy zespołu Podbeskidzia. Pochodzący z Częstochowy zawodnik pokazał, że potrafi grać w ataku.

Malinowski nie dokończył jednak piątkowego meczu. W 68. minucie został zmieniony przez Marcina Wodeckiego. Zmiana ta była wymuszona urazem jakiego doznał szybki skrzydłowy. Zawodnik odczuwał spięcie mięśnia nogi i nie mógł kontynuować gry. O tym czy uraz jest poważniejszy przekonamy się kiedy Malinowski poddany zostanie zabiegom masażystów - podaje drugastrona.org.pl.

red