Anton Sloboda, pomocnik Podbeskidzia, nie znalazł się w kadrze na mecz z Pogonią Szczecin. Nie jest to spowodowane kontuzją ani kartkami, ale słabą grą w ostatnim spotkaniu.

Trener Czesław Michniewicz - zdaniem dziennika "Sport" - uważa, że Sloboda ponosi największą odpowiedzialność za utratę bramki w meczu z Jagiellonią Białystok, dlatego zdecydował się go pozostawić w domu.

red