Wiele wskazuje na to, że piątkowa absencja Macieja Iwańskiego w kadrze Podbeskidzia nie była ostatnią. Iwański raczej nie zagra też w meczu z Jagiellonią Białystok.

Pojedynek "Górali" z "Jagą" zaplanowano na czwartkowy wieczór, a tymczasem... Iwańskiego nie można do meczu zgłosić, bo do Bielska-Białej nie dotarł z FIFA certyfikat gracza. Teoretycznie o taki powinien - w roli reprezentanta klubu - ubiegać się PZPN. Związek poinformował jednak bielszczan, że sami mają się do FIFA odezwać, a sprawa... stanęła.

Do spotkania z Jagiellonia - włącznie z bieżącym - pozostały trzy dni. To może być niewystarczająco, żeby załatwić wszelkie niezbędne formalności.

red