Leonid Musin, ukraiński bramkarz, który był testowany przez Podbeskidzie, nie zagra w tym klubie. Toczą się negocjacje w sprawie Krisa Brighta z Nowej Zelandii - podaje SportSlaski.pl.

Musin pokazał się z dobrej strony, ale na angaż w Podbeskidziu nie może liczyć. - Umiejętności ma ciekawe, ale jest zawodnikiem spoza Unii Europejskiej i nie zdążylibyśmy załatwić wszystkich formalności. Próbował jeszcze coś przyspieszyć w Moskwie, ale mu się nie udało i musieliśmy zrezygnować - tłumaczy Czesław Michniewicz.

Trener Podbeskidzia chętnie widziałby też w drużynie Nowozelandczyka Krisa Brighta. - Jego menedżerowie są w Bielsku i będą rozmawiać z prezesem. Jeśli się dogadają, to będzie u nas. Powinno się to rozstrzygnąć jutro przed południem. Sam zawodnik od nas już wyjechał, bo pojechał na zgrupowanie reprezentacji - dodaje.

red