Trudno w to uwierzyć, ale w lidze po raz ostatni czechowicki MRKS wygrał w maju 2012 roku. W sobotę zespół trenera Michała Gazdy przełamał niemoc i wygrał po 421 dniach!

W 16. minucie byliśmy świadkami pierwszej dogodnej akcji, kiedy to po szybkim wznowieniu z autu, obok słupka płasko zza pola karnego uderzył Błażej Adamiec. Czechowiczanie posiadali optyczną przewagę i 27. minucie stworzyli sobie wyborną okazję na zdobycie bramki, a ostatecznie skończyło się szybką kontrą i? prowadzeniem przyjezdnych. Znakomite dośrodkowanie na czternasty metr otrzymał Grzegorz Sztorc, którego silny strzał wpierw świetnie wybronił bramkarz gośki, dobitka Michała Puchały wylądowała na poprzeczce i wreszcie 'poprawka? G.Sztorca z bliska okazała się zbyt lekka. Podopieczni Michała Gazdy dążyli do zmiany niekorzystnego rezultatu i dosłownie udało się im to przed samym zejściem do szatni, po tym jak doskonałe podanie w tempo Rafała Żurka - ponad głowami obrońców gości przejął Michał Adamus i po minięciu golkipera zdobył swoją pierwszą bramkę w barwach czechowickiej drużyny/

W drugiej odsłonie obie ekipy miały ambicje walki o komplet punktów. Pojedynek tak naprawdę rozpoczął się dopiero w 72. minucie, gdy dośrodkowanie z rzutu wolnego przełamało ręce Marcina Janusza i trafiło wprost pod nogi jednego z graczy Kuźni, któremu pozostało już tylko skorzystać z prezentu. W 83. minucie precyzyjną centrę z rzutu rożnego Mateusza Żyły celną główkną zamknął G. Sztorc, a w pierwszej z doliczonych minut dośrodkowanie Adamca również strzałem głową świetnie wykończył Adamus, wprawiając wszystkich na stadionie MOSiR w euforię. Była to pierwsza wygrana czechowiczan od ponad roku.

MRKS Czechowice-Dziedzice - Kuźnia Ustroń 3:2 (1:1)
Bramki: Adamus (45', 90'), G. Szotrc (83')

MRKS: Janusz - Szal, Miszczak, Jonkisz, Wójcikiewicz - Adamus (90. Ciosek), Żurek, Żyła, B. Adamiec, Puchała - G. Sztorc.

red