Tomasz Górkiewicz, prawy obrońca Podbeskidzia, podczas meczu z Lechią Gdańsk naciągnął mięsień dwugłowy uda. Jego przerwa w grze potrwa około dwóch tygodni.

To o tyle zła informacja, że w ostatnim sparingu przed ligą, urazu nabawił się Marek Sokołowski. Pierwotnie informowano, że kapitan bielszczan też wypadnie na dwa tygodnie, ale jak się okazuje jest szansa, że "Sokół" zdąży się wykurować na sobotnie "Derbiki" - pisze SportSlaski.pl

Z czasem walczą także Damian Chmiel i Richard Zajac. Jest szansa, że obaj zagrają w sobotę, ale nie jest to przesądzone. Gdyby jednak sprawdził się czarny scenariusz i do gry nie byliby gotowi ani Sokołowski, ani Chmiel i Zajac, wtedy trener Czesław Michniewicz miałby spory problem. Zajaca zastępuje Ladislav Rybansky, ale jego debiut w Gdańsku wypadł źle. Obaj prawi obrońcy mają urazy, a Wojciech Szymanek, który w poniedziałek z konieczności zagrał na tej pozycji, radził sobie na niej słabo. Dodatkowo Marcin Wodecki nie będzie mógł grać przeciwko zabrzanom, bo ci zastrzegli sobie to w umowie wypożyczenia skrzydłowego do Podbeskidzia.

To wszystko może oznaczać rychły debiut Franka Adu Kwame, który może grać zarówno na boku pomocy, jak i obrony. W Bielsku-Białej będą jednak robić wszystko, by Sokołowski, Chmiel i Zajac wrócili na najbliższy mecz.

red