Halina Molak-Olczak

Helena Olczak-Woltman

 

Adolf Molak

(w setną rocznicę urodzin)

 

19 lutego 1914 r., urodził się Adolf Molak – syn ziemi cieszyńskiej, humanista, wybitny polski pedagog, działacz ruchu ludowego, dyrektor Instytutu Pedagogiki Uniwersytetu Śląskiego. Zmarł nieoczekiwanie 19 stycznia 1975 r. Pozostawił po sobie bogaty dorobek naukowy, szerokie grono uczniów, serdeczną ludzką pamięć.

Adolf Molak przyszedł na świat w Cieszynie, tam też spędził lata dziecięce i młodość. Jego matka, Anna z domu Mikuła, pochodziła z Zaolzia, ojciec Andrzej – spod Krakowa.
Po ukończeniu czteroklasowej szkoły ludowej Dolek (tak był nazywany w domu) uczęszczał do sławnego wówczas Państwowego Gimnazjum Klasycznego im. Antoniego Osuchowskiego w Cieszynie (w tym samym czasie kształcił się tam m.in. wybitny socjolog Jan Szczepański).

Po zdaniu matury w 1932 r., Adolf Molak zamierzał studiować na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie. We wspomnieniach rodziny pozostała opowieść, jak to młody kandydat na studia stoi smutny na korytarzu uczelni, bo opłata za studia okazała się za wysoka; wydawało się, że trzeba będzie porzucić marzenia. Na szczęście przypadkowo spotkany znajomy z Cieszyna pożyczył pieniądze, można było zapisać się w poczet studentów. Kilka lat spędzonych w Krakowie, czas młodości „górnej i chmurnej” zawsze wspominał Adolf Molak z sentymentem. W czasach studenckich zawiązała się serdeczna przyjaźń z wybitnie uzdolnionym malarzem i literatem, lekarzem Janem Heczko (wezwany w ostatnich tygodniach wojny do partyzantów zakaził się gronkowcem i zmarł niedługo przed tym – gdy dostępne stało się w Polsce leczenie penicyliną). Atmosfera podwawelskiego grodu sprzyjała twórczości literackiej i młody Dolek próbował swych sił w liryce. Oto wiersz „W Tatrach”:

Tęsknot człowieczych ogromy

Skalnym sycisz milczeniem

Zamarłych turni

Nie zejdą wierchy w wyciągnięte dłonie

Miłość w szlochu zawiśnie

Stukot serca odmierza samotne przestrzenie

Adolf Molak studiował na Uniwersytecie Jagiellońskim filozofię ścisłą i pedagogikę. Ceniony przez profesorów, wybitnych polskich pedagogów – prof. Władysława Heinricha i prof. Stefana Szumana, myślał o karierze naukowej jako oczywistej. Najpierw jednak – tak uważano na uczelni – młody adept pedagogiki powinien zaznajomić się z praktyką, pracować w szkole. I tak, jeszcze przed uzyskaniem dyplomu, w 1937 r. Adolf Molak pracował w Instytucie Pedagogicznym w Katowicach, potem w roku szkolnym 1937/38 w Publicznej Szkole Podstawowej w Krakowie (pełniąc jednocześnie obowiązki asystenta przy Katedrze Psychologii Pedagogicznej), a w roku 1938/39 w Państwowym Pedagogium w Kielcach. Rozpoczął pisanie pracy doktorskiej. Nadeszły jednak lata, które dramatycznie odmieniły koleje życia Adolfa Molaka i całego jego pokolenia; stały się jednocześnie sprawdzianem hartu ducha i siły woli Polaków.

Po wybuchu wojny zdecydował się na czynną walkę z okupantem w szeregach Ruchu Ludowego ROCH. Wyjechał do Krakowa; na utrzymanie zarabiał jako robotnik budowlany na Wawelu, zaś wszystkie swoje siły intelektualne skupił na pracy konspiracyjnej. Działał pod pseudonimami Karol Klimsza lub A. Mikuła. Gdy w pierwszej połowie 1940 r. tworzyły się tzw. trójki polityczne, Adolf Molak wszedł do kierowniczej „trójki” Ruchu Ludowego na podokręg śląski. Szefem „trójki” był Edward Kaleta, przed wojną współpracownik Wincentego Witosa, przyjaciel Molaka. W Krakowie szybko powstała sieć tajnego nauczania. W 1940 r. Adolf Molak został członkiem Komisji Oświatowej przy Okręgowym Kierownictwie Ruchu Ludowego. Jesienią 1940 r. z ramienia Departamentu Oświaty i Kultury Delegatury Rządu powołano Okręgowe Biuro Szkolne (Biuro Oświatowe Okręgu Krakowsko-Katowickiego), aby koordynować tajne nauczanie. Adolf Molak pełnił w tym biurze funkcję kierownika taj­nego Wydziału Kształcenia Nauczycieli (naczelnika Wydziału Oświaty dla Dorosłych). Zajmował się, oprócz prac bieżących, planowaniem organizacji zakładów kształcenia nauczycieli. Opracował wówczas system kształcenia nauczycieli drogą kursów i kierowanego samokształcenia – system, którego wdrażaniem miał zajmować się po wyzwoleniu, w czasie swojej pracy w Ministerstwie Oświaty.

Niezależnie od tego w 1940 r. przy władzach ruchu oporu chłopskiego na Śląsk powstała Komisja Oświaty i Kultury pod przewodnictwem Adolfa Molaka. Komisja ta opracowywała plany na przyszłość – na lata powojenne, rozwijała również konkretną działalność praktyczną, m.in. udzielano pomocy wszystkim pedagogom, którzy pozostali na Śląsku i byli represjonowani przez okupanta. Działalność komisji, jak również Okręgowego Biura Szkolnego, trwała aż do końca okupacji.

Od września 1944 do stycznia 1945 r. Adolf Molak redagował czasopismo konspiracyjne Odra – Nissa. Był jednym z autorów komentarza i artykułów podkreślających znaczenie powrotu do Polski zachodnich ziem piastowskich. Podkreślał już wówczas konieczność powołania na Śląsku uniwersytetu – wyższej uczelni humanistycznej. Przekonywał, że uczelnia o profilu humanistycznym potrafi wykształcić u ludności Śląska poczucie narodowe. Był to człowiek o szerokich horyzontach, który teoretyczne rozważania potrafił dostosować do konkretnych życiowych, społecznych sytuacji.

Działając w strukturach konspiracyjnego Ruchu Ludowego, poznał Helenę Niemiec, swoją późniejszą żonę, która była córką działacza ludowego Pawła Niemca, współpracownika W. Witosa. Działalność konspiracyjna zbliżyła ich do siebie. Oprócz działalności w Ruchu Ludowym mieli też inne wspólne fundamenty życia – oboje pochodzili z ewangelickiego Śląska Cieszyńskiego. Pobrali się po wojnie, w listopadzie 1945 r. Utworzyli wzorowe małżeństwo i wzorową rodzinę, będącą oparciem nie tylko dla własnych dzieci, ale i dla wielu krewnych i przyjaciół.

Od pierwszych tygodni po zakończeniu wojny Adolf Molak włączył się w odbudowę zniszczonego w czasie wojny polskiego szkolnictwa. Już w lutym 1945 r. podjął pracę w Państwowym Pedagogium w Krakowie oraz w Katedrze Psychologii Pedagogicznej UJ. Od kwietnia 1945 r. pracował w Kuratorium Okręgu Szkolnego Śląskiego w Katowicach, w charakterze wizytatora Zakładów Kształcenia Nauczycieli. W grudniu 1945 r. Adolf Molak został przeniesiony do Warszawy i mianowany wizytatorem ministerialnym w Ministerstwie Oświaty. Tworzył tam system kształcenia nauczycieli niewykwalifikowanych drogą kursów i kierowanego samokształcenia, co miało ogromne znaczenie wobec braków kadrowych po wojnie. W 1946 r. opracował koncepcję i redagował Poradnik dla nauczycieli. Pełnił również przez pewien czas funkcję kierownika korespondencyjnego Wydziału Instytutu Pedagogicznego Zarządu Głównego ZNP w Warszawie. Pierwsze miesiące w powojennej i odbudowującej się z gruzów Warszawie były bardzo trudne – małe, sublokatorskie mieszkanie, zimno, prowizoryczna komunikacja. Był też entuzjazm budowy nowego ładu, szczęścia po zakończonej okrutnej wojnie, wiara w przyszłą stabilizację, radość codziennych dni, jak w piosence Mariana Hemara: – Autobusy czerwienią migają, zaglądają do okien tramwajom.

Już od 1947 r. czas dla ludzi walczących z okupantem w strukturach Ruchu Ludowego stał się niełatwy – zaostrzała się coraz bardziej sytuacja polityczna. Adolf Molak, tak jak i cała grupa jego przyjaciół, współpracowników i kontynuatorów myśli W. Witosa, nie wstąpił do tworzącego się ZSL. Oczywiście nie wstąpił też do PZPR. Miało to swoje konsekwencje. Adolf Molak usłyszał: – Jest pan najlepszym wizytatorem w ministerstwie, ale... Został zwolniony z pracy. Jego żona wspominała, że sytuacja wydawała się wówczas bez wyjścia, zostali bez środków do życia. Na szczęście znalazł pracę w Centrali Polskiej Kasy Oszczędności – od września 1947 do stycznia 1951 r. prowadził dział Szkolnych Kas Oszczędności. Redagował gazetkę Młody Obywatel, opracował i wydał w zbiory opowiadań: „Pracą i oszczędnością” (1948) i „Gospodarna Gromada” (1950). Artykuły naukowe z zakresu pedagogiki pisane w tych latach nie uzyskiwały zgody na publikację. Od 1951 do grudnia 1956 r.  pracował jako wizytator szkół łączności w Zarządzie Szkolenia Zawodowego Ministerstwa Łączności. Lata te były wypełnione pracą – ale praca ta nie pozwalała na wykorzystanie wiedzy pedagogicznej Adolfa Molaka. W tych ciężkich latach trudy życia dzieliła z nim żona Helena, wspierając go na duchu. Wierzyli, że nadejdzie czas lepszy i rzeczywiście odwrócił się bieg historii.

W styczniu 1957 r. Adolf Molak wrócił do pracy w Ministerstwie Oświaty jako wizytator. Wrócił też do pracy naukowej. W 1960 r. uzyskał tytuł doktora nauk humanistycznych w zakresie pedagogiki na podstawie pracy: „Treść i metody a warunki wychowania moralnego w szkole zawodowej”. Od roku akademickiego 1956/57 do września 1970 Adolf Molak był pracownikiem dydaktyczno-naukowym w Katedrze Pedagogiki Akademii Wychowania Fizycznego w Warszawie, okresowo również w Studium Pedagogicznym Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego, w Międzywydziałowym Studium Pedagogicznym Uniwersytetu Warszawskiego oraz w Polskim Komitecie Olimpijskim w Warszawie. Wprowadził wiele nowatorskich rozwiązań w dziedzinie pedagogiki sportu.

Rytm życia tych kilkunastu warszawskich lat był spokojny i pogodny. Helena i Adolf Molakowie mają dwoje dzieci – córkę Halinę (ur. 1949) i syna Andrzeja (ur. 1954), otrzymali też ładne, dwupokojowe mieszkanie. Na święta i wakacje cała rodzina wyjeżdżała zawsze na Śląsk Cieszyński, gdzie mieszkały obie babcie, które otaczano serdeczną opieką. W 1967 r. Adolf Molak przebył ciężki zawał serca. Szczęśliwie leczenie zostało uwieńczone powodzeniem. W 1970 r. uzyskał stopień doktora habilitowanego na podstawie pracy: „Szkoła pracy Kerschensteinera – model szkoły dla potrzeb cywilizacji technicznej w warunkach społeczeństwa kapitalistycznego”, nadany uchwałą Rady Wydziału Psychologii i Pedagogiki Uniwersytetu Warszawskiego. 

W 1970 r. życie postawiło przed doc. Molakiem nowe zadania – otrzymał propozycję pracy w Uniwersytecie Śląskim w Katowicach. Objął funkcję wicedyrektora, a następnie dyrektora Instytutu Pedagogiki i Psychologii Uniwersytetu Śląskiego. Rozpoczął się najbardziej twórczy, niestety zaledwie kilkuletni, pełen pracy i aktywności zawodowej okres życia Adolfa Molaka. Publikował, był promotorem kilkunastu prac doktorskich, kilkudziesięciu prac magisterskich, planował i prowadził na szeroką skalę badania naukowe. Na szczególną uwagę zasługuje wprowadzenie do polskiej myśli pedagogicznej metod socjometrycznych w badaniach nad klasą szkolną. W kwietniu 1972 r. powołany został w skład Komitetu Nauk Pedagogicznych PAN.

Wydawało się, że nadeszły wreszcie lata uznania, że blisko już do osiągnięcia profesury. I wtedy nagle w swoim gabinecie zmarł na zawał serca. Pochowany został na cmentarzu ewangelickim w Ustroniu. Jego współpracownicy i uczniowie zgodnie twierdzili, że odszedł wspaniały człowiek, nauczyciel i wychowawca, którego pasja działania może być wzorem do naśladowania dla wychowanków Uniwersytetu Śląskiego. Uznali, że jego dzieło wytrzymało próbę czasu. Stworzył bowiem niezłomne podwaliny pod nowoczesny rozwój pedagogiki na Górnym Śląsku, a może nawet na całym południu Polski. Adolf Molak został odznaczony m.in. Złotym Krzyżem Zasługi i Złotym Krzyżem Zasługi z Mieczami, Medalem Zwycięstwa i Wolności 1945 r.

W pamięci znających go osób był postrzegany jako człowiek ciepły, życzliwy, wyrozumiały dla innych, a przy tym bezkompromisowy w poglądach i bezwzględnie uczciwy w postępowaniu. Nie doczekał wnuków. Szkoda. Jako prawdziwy pedagog, na pierwszym miejscu stawiał zawsze dobro dziecka. Do swoich dzieci – córki Haliny i syna Andrzeja – pisał piękne listy. Narodziny córki uwiecznił wierszem „Pierwszy uśmiech”:

(…) I nagle

Rozkwita w uśmiechu dusza mojego dziecka

Wzruszenie ściska za gardło…