Grzegorz Gąsior

 

Podział Śląska Cieszyńskiego w latach 1918-1920, cz. 1

 

W obliczu rozpadu monarchii habsburskiej polityczna reprezentacja mieszkających na Śląsku Cieszyńskim Polaków, którzy tworzyli trzon ludności autochtonicznej trzech powiatów – cieszyńskiego, frysztackiego i bielskiego, a więc na większości Śląska Cieszyńskiego, powołała 19 października 1918 r. Radę Narodową Księstwa Cieszyńskiego. Na jej czele stanęli ks. Józef Londzin (Związek Śląskich Katolików), Jan Michejda (Polskie Zjednoczenie Narodowe) i Tadeusz Reger (Polska Partia Socjalno-Demokratyczna). Był to pierwszy całkowicie niezależny organ władzy odradzającej się Rzeczypospolitej. Masowe wiece ludności polskiej, domagającej się przynależności do Polski, odbyły się w Orłowej (13 października), Boguminie (20 października) i Cieszynie (27 października).

30 października Rada Narodowa Księstwa Cieszyńskiego proklamowała uroczyście

 

przynależność do Polski

 

– ogłosiła przejęcie władzy na terenie księstwa i oświadczyła, że o ustanowieniu ostatecznej granicy z Czechami zadecydują rządy w Warszawie i w Pradze, „z tym głębokim przekonaniem, iż rządy te będą się kierowały przy ustaleniu granicy istotną przynależnością narodową i wolą ludności.” W nocy z 31 października na 1 listopada 1918 r. oficerowie wojska austriackiego narodowości polskiej służący w garnizonie w Cieszynie przeprowadzili przewrót wojskowy w mieście, zapewniając tym samym Radzie Narodowej objęcie faktycznej władzy.

30 października 1918 r. w Polskiej Ostrawie został powołany czeski Zemský Národní Vybor pro Slezsko, który także rościł sobie pretensje do władzy nad całym Śląskiem Cieszyńskim. Przewodniczącym ZNV był Zikmund Witt, a pierwszym wiceprzewodniczącym Ferdinand Pelc, faktyczny kierownik polityki tego organu. Czesi posiadali jednak wpływy jedynie w powiecie frydeckim, w zachodniej części frysztackiego i w kilku wioskach na zachodnich krańcach powiatu cieszyńskiego. W pozostałej części regionu stanowili

 

znikomy ułamek

 

ludności. Działania podejmowane przez czynniki lokalne nie były uzgadniane z przedstawicielami mocarstw zachodnich, które zwyciężyły w I wojnie światowej nad państwami centralnymi. Wynikały z warunków miejscowych, były wyrazem samostanowienia miejscowej ludności i rozwiniętego poczucia demokracji i świadomości obywatelskiej. Do najaktywniejszych działaczek Rady Narodowej należały kobiety – Zofia Kirkor-Kiedroniowa i Dorota Kłuszyńska.

Tymczasem 28 września 1918 r. Edward Beneš podpisał w imieniu emigracyjnego Czechosłowackiego Komitetu Narodowego umowę z ministrem spraw zagranicznych Francji Etienne Pichonem, w której Francja obiecywała popierać utworzenie państwa czechosłowackiego w granicach historycznych.

 

Pichon nie znał realiów cieszyńskich

 

i nie zdawał sobie sprawy z problematyczności tej deklaracji. Prawo historyczne, odwołujące się do przynależności Księstwa Cieszyńskiego do ziem Korony Czeskiej, a więc do tych samych feudalnych zasad, na których opierała się monarchia austriacka czy Korona św. Stefana, w nieunikniony sposób musiało wejść w konflikt z zasadą prawa narodów do samostanowienia. 5 listopada 1918 r. doszło do podpisania umowy pomiędzy Radą Narodową Księstwa Cieszyńskiego a Zemským Národním Výborem pro Slezsko, w której dokonano tymczasowego podziału Śląska Cieszyńskiego, uwzględniającego przede wszystkim

 

czynnik etnograficzny.

 

Pod zarządem polskiej administracji znalazły się powiaty cieszyński, bielski i większa część frysztackiego. Czesi kontrolowali powiat frydecki i część powiatu frysztackiego, obejmującą m.in. Orłową. Począwszy od drugiej połowy listopada Zemský Národní Výbor wysyłał liczne pisma do Rady Narodowej Księstwa Cieszyńskiego, w których starał się wykazywać łamanie umowy przez stronę polską i zachowywanie się przez nią tak, jakby sprawa przynależności do państwa polskiego była już rozstrzygnięta. 30 listopada 1918 r. czechosłowacki konsul przy Polskiej Komisji Likwidacyjnej w Krakowie Karel Locher protestował przeciw naruszeniu suwerenności państwa czechosłowackiego, jakim jego zdaniem było rozpisanie na styczeń wyborów do Sejmu także na terenie Śląska Cieszyńskiego.

18 grudnia 1918 r. w Cieszynie powołano Rząd Krajowy Księstwa Cieszyńskiego, nie podlegający bezpośrednio władzom w Warszawie, lecz podporządkowany Radzie Narodowej Księstwa Cieszyńskiego. Na jego czele stanął Jan Michejda. W drugiej połowie grudnia 1918 r. przebywała w Pradze delegacja wysłana przez Naczelnika Państwa Józefa Piłsudskiego, który w specjalnym liście proponował prezydentowi Czechosłowacji Tomaszowi Garrigue Masarykowi nawiązanie oficjalnych stosunków i utworzenie komisji mieszanej w celu rozwiązania kwestii granicznych. Masaryk tłumaczył się, że jako prezydent nie ma odpowiednich kompetencji i odesłał delegację Piłsudskiego do premiera Karla Kramářa, który również sprawę odłożył. Strona czeska przygotowywała się do siłowego rozwiązania kwestii cieszyńskiej.

Zemský Národní Výbor już 25 listopada domagał się od władz w Pradze interwencji wojskowej w celu opanowania całego Śląska Cieszyńskiego. Prezydent Masaryk określał kompetencje Rady Narodowej Księstwa Cieszyńskiego jako „anonimową, prywatną” oraz „nielojalną i anarchiczną okupację”. Stwierdzał, że

 

Czechosłowacja musi mieć Karwinę:

 

„kiedy będziemy mieli dostatek węgla, będziemy mogli zaopatrywać Wiedeń, Budapeszt i Bawarię i dzięki temu będziemy mieli wpływ na te państwa.“ 12 stycznia 1919 r. ZNV wysłał list do Rady Narodowej, w którym oznajmiał, że od momentu, gdy urzędy państwa czechosłowackiego objęły władzę nad Śląskiem Cieszyńskim, Zemský Národní Výbor stracił władzę wykonawczą, a umowa z 5 listopada przestaje obowiązywać. Jednocześnie w liście stwierdzono, że umowa i tak nie obowiązuje, ponieważ polska strona miała ją złamać poprzez podporządkowanie sądownictwa, poczty oraz urzędów finansowych i kolejowych urzędom mającym siedzibę w Polsce. Sprawa jednak była bardziej problematyczna. Umowa z 5 listopada, która wynikała z konieczności zawarcia szybkiego porozumienia, nie regulowała części z wymienionych w zarzutach problemów, a w niektórych wypadkach była sformułowana bardzo nieprecyzyjnie.

Decyzję o ataku na Śląsk Cieszyński podjęto 17 stycznia 1919 r. na posiedzeniu czechosłowackiej Rady Ministrów, w którym uczestniczył Masaryk. 21 stycznia opracowano notę dyplomatyczną do rządu polskiego w Warszawie, którego Czechosłowacja stale formalnie nie uznawała. W nocie domagano się odstąpienia całego Śląska Cieszyńskiego uzasadniając to panującą tam rzekomo anarchią i bolszewizmem, prośbami miejscowej ludności, spadkiem wydobycia węgla, przynależnością historyczną do ziem korony czeskiej. Pominięto rolę miejscowej ludności w tworzeniu polskiej władzy na Śląsku Cieszyńskim, stwierdzając, że Polacy „sięgnęli” po Śląsk Cieszyński oraz podważając etnograficzny charakter kraju i wyniki spisów ludności. Zwracano uwagę, że rząd czechosłowacki nigdy nie uznał umowy z 5 listopada, a jednocześnie oskarżano Polaków o jej łamanie. Często wymienia się jako główny powód czeskiej interwencji fakt, że na 26 stycznia zostały rozpisane wybory do Sejmu także na terenie Śląska Cieszyńskiego. W nocie sprawa ta wspominana jest tylko w załącznikach, nawet w nich zajmuje jednak bardzo niewiele miejsca.

Na temat przyczyn kilkudniowej wojny polsko-czeskiej powielanych jest w literaturze wiele mylnych opinii ukształtowanych między innymi przez literaturę wspomnieniową. Na przykład dowódca wojsk czechosłowackich na Śląsku Cieszyńskim pułkownik Josef Šnejdárek prezentował sytuację na Śląsku Cieszyńskim tak, że Polacy zabrali Cieszyn, zagłębie karwińsko-ostrawskie, Bogumin i zbliżają się do Morawskiej Ostrawy. Czytelnik wspomnień Šnejdárka może odnieść wrażenie, że agresorami są Polacy, którzy podjęli ofensywę i posuwają się w głąb terytorium czeskiego. Nie ma słowa o umowie z 5 listopada. Jednocześnie

 

Šnejdárek kreował siebie na zdobywcę Śląska

 

Cieszyńskiego i znajdujących się tam kopalni węgla o miliardowej wartości. 23 stycznia wojska czechosłowackie zaatakowały terytorium zarządzane przez Radę Narodową Księstwa Cieszyńskiego. Na początku walk siły czechosłowackie biorące udział w operacji liczyły ok. 14-16 tys. żołnierzy, przeważnie legionistów przybyłych właśnie z Francji i Włoch. Strona polska nie była przygotowana na starcie militarne. Większość sił zbrojnych została odesłana ze Śląska Cieszyńskiego na początku stycznia pod Lwów, by brać udział w wojnie z Ukraińcami. Opór legionistom czechosłowackim stawiły nieliczne pozostałe na miejscu oddziały Wojska Polskiego (w pierwszych dniach najwyżej 2 tys. żołnierzy, 30 stycznia było to już ok. 4800 żołnierzy), milicji (od 600 do 1300 mężczyzn) i miejscowej ludności cywilnej, przede wszystkim górników i hutników. To, co dla obrońców Śląska stanowiło patriotyczny obowiązek, prezydent Masaryk uważał za przejaw anarchizmu i braku odpowiedzialności. Dochodziło do

 

mordowania polskich jeńców przez czeskich żołnierzy,

 

a także bezbronnych cywilów. Do największej zbrodni doszło w Stonawie, gdzie 26 stycznia zginęło 20 polskich żołnierzy, z czego wg zeznań świadków większość z nich została zamordowana jako jeńcy. 27 stycznia oddziały czechosłowackie zajęły Cieszyn. Ofensywa zatrzymała się 28 stycznia 1919 r. na linii Wisły. Czeska akcja zbrojna spotkała się z negatywną reakcją aliantów, którzy nakazali natychmiast wstrzymać ogień. Jak wspomina Ferdinand Pelc: „Było niedobrze, bogowie się gniewali!“. 30 stycznia 1919 r., po trzydniowej bitwie pod Skoczowem, doszło do zawieszenia broni. 1 lutego przedstawiciele Polski i państw Ententy, a 3 lutego Czechosłowacji podpisali w stolicy Francji umowę, w której zapowiadano, że o przynależności państwowej Księstwa Cieszyńskiego zadecyduje konferencja pokojowa w Paryżu. 12 lutego do Cieszyna przybyła Międzysojusznicza Komisja Kontrolująca. Ponieważ czeskie wojska ociągały się z wycofaniem się za Olzę, 24 lutego do Cieszyna przybyli z Warszawy przedstawiciele Misji Międzysojuszniczej na czele z francuskim gen. Henri Niesselem. Dwa dni później wojska czeskie ustąpiły za wyznaczoną linię, a Wojsko Polskie mogło powrócić do Cieszyna.

Linia demarkacyjna (nie pokrywająca się z granicą z 5 listopada) rozgraniczająca obszar kontrolowany przez Polaków i Czechów miała wyznaczać obszar wpływów wojskowych. Obie strony oddzielał neutralny pas. Po czeskiej stronie linii znalazła się m. in. Karwina wraz z zagłębiem węglowym. Administracja miała być rozgraniczona zgodnie z umową z 5 listopada 1918 r., lecz w tych miejscowościach, które zgodnie z tą umową podlegałyby

administracji polskiej, ale znalazły się po czeskiej stronie linii demarkacyjnej i stacjonowały w nich czeskie oddziały wojskowe i żandarmeria, utrzymanie polskich wydziałów gminnych okazało się niemożliwe. W trakcie 1919 r. w sześciu gminach zagłębia karwińskiego – Rychwałdzie, Dąbrowie, Porębie, Zabłociu, Wierzbicy i Orłowej (tylko ta ostatnia była do tej pory zarządzana przez większość czeską), Czesi wprowadzili swoje komisje administracyjne, usuwając wydziały gminne.