Niczego nie pokazali, poza podarowanym golem. W pełni zasłużone zwycięstwo Wisły
Podbeskidzie przegrało dziś na wyjeździe z Wisłą Kraków. Na cztery kolejki przed końcem sezonu piłkarze z Bielska-Białej wciąż tracą do bezpiecznego miejsca osiem, a właściwie to dziewięć punktów, bo mają gorszy bilans z Polonią Warszawa.
Podobnie jak w kilku poprzednich spotkaniach piłkarze Podbeskidzia bramkę stracili już w pierwszych minutach meczu, gdy Jesus Alfato pokonał Patryka Procka strzałem z bliskiej odległości. Goście niespodziewanie wyrównali w 26. minucie. Błąd obrońcy Wisły wykorzystał Miroslav Ilicić, który przejął podanie granie w poprzek boiska i następnie pięknym lobem z ok. 20 metrów skierował piłkę do bramki.
Wisła ponownie wyszła na prowadzenie kilka minut później, gdy Angel Rodado wykorzystał podanie Bartosza Jarocha. W doliczonym czasie drugiej połowy wynik spotkania ustalił Patryk Gogół.
Wisła Kraków - Podbeskidzie Bielsko-Biała 3:1 (2:1)
Bramki: Alfaro (16'), Rodado (32'), Gogół (90') - Ilicić (26')
Podbeskidzie: Procek - Hlavica (61. Jodłowiec), Mikołajewski, Senić, Tomasik - Ziółkowski (46. Willmann), Małachowski (83. Misztal), Zając (65. Bida), Liszka (46. Banaszewski), Martinaga - Ilicić.
bb
Oceń artykuł:
19 45Komentarze 84
Taka zabawa to może być w grę komputerową typu FIFA 2023 a nie w poważnym graniu gdzie przewijają miliony złotych, a zawodnicy mają płacone grubo powyżej średniej krajowej brutto. Zabawa w menadżerkę źle się skończyła. To jest dogrywanie sezonu do końca bez walki. A ten nasz nabytek z Hiszpanii to na dyskotekach robi formę czy dalej szlifuje grę na fortepianie na Pl. WP? Coś tego gościa nie widać w składzie, a kasę pewnie bierze. Fajnie co nie?!
Rekord gra w Cygańskim , w innej lidze - negatywnie o klubie.
Komentarz winien być ad rem.
Pozdrawiam serdecznie piszących.
Klauzula informacyjna ›