Trzeci miesiąc wyłączony pozostaje fortepian na placu Wojska Polskiego w Bielsku-Białej. Kilka dni temu radny Marcin Litwin zaproponował, by miejską atrakcję przenieść na plac obok Bolka i Lolka. Inicjatywa chyba nie przypadła do gustu prezydentowi Jarosławowi Klimaszewskiemu, który skłania się, by problem rozwiązać w inny sposób. Niebawem ruszyć ma portal „Zapytaj Mieszkańca”, który był jego obietnicą wyborczą. Fortepian będzie pierwszym poruszonym problemem? 

W sobotę na dawnym rynku w Białej odbyła się impreza taneczna, która przyciągnęła sporą grupę bielszczan. Niektórzy próbowali zagrać na fortepianie, ale urządzenia nadal pozostaje wyłączone.

Na przełomie lutego i marca portal bielsko.biala.pl przeprowadził sondę, w której pytaliśmy, czy fortepian z powinien zostać usunięty z placu Wojska Polskiego? W głosowaniu wzięło udział blisko 900 osób. Wyniki były jednoznaczne - 82,8 proc. mieszkańców oczekuje pozostawienia urządzenia w obecnym miejscu.

Do sondy nawiązał w trakcie sesji radny Marcin Litwin. - Odbyła się sonda, chociaż nie mamy pewności czy byli to tylko mieszkańcy Bielska-Białej, o to czy lokalizacja podoba się, czy nie. Było to moim zdaniem bardziej pokazowe, niż badanie rzeczywistej opinii - twierdził radny, który przedstawił propozycję.

- Mamy rondo Jazzu, w pobliżu jest plac Bolka i Lolka, to teren między Sferami. Tam też odbywa się Letnia Scena Sfery i moja propozycja, to przeniesienie urządzenia w tamto miejsce. Nie jest ono zamieszkiwane, nie będzie nikomu przeszkadzać, uważam, że to ciekawa lokalizacja - proponował radny Litwin.

- Ta propozycja nie może być ciekawa, bo to teren prywatny - skwitował prezydent Klimaszewski. - Nie możemy tam inwestować, po pięciu latach warto to wiedzieć. Sonda, o której pan mówi, przeprowadził jeden z bielskich portali, więc rzeczywiście nie wiadomo, ile osób głosowało z miasta. Tak jak obiecywałem w moim programie będzie portal „Zapytaj mieszkańca” i z tego skorzystamy. Tam będą ludzie, mieszkańcy się identyfikowali. Trwają rozmowy, by złagodzić uciążliwości dla mieszkańców - deklarował prezydent.

Marcin Litwin słusznie zwrócił uwagę, że na placu przed galerią handlową stoją postacie Bolka i Lolka. - Zasugerowałem się ich lokalizacją, to istotne elementy w przestrzeni publicznej, są zlokalizowane w tamtym obszarze. Miasto ma już doświadczenie w rozmowach z właścicielem tego gruntu - dodawał radny.

- Nie wiem, o jakim doświadczeniu pan mówi. Oczywiście jest formuła prawna, by to tam przenieść. Zajmiemy się tym, myślę że nowa Rada Miejska będzie w tym zakresie ze mną współpracować i ten temat zostanie uzgodniony - mówił Jarosław Klimaszewski, który definitywnie pomysłu nie wykluczył.

bak