To były dwie kompletnie różne połowy w wykonaniu Rekord. Po pierwszej części gry wydawało się, że o zwycięstwo w półfinale będzie bardzo trudno. Dwie szybko zdobyte bramki po przerwie przywróciły nadzieję na korzystny wynik.

Pierwsza połowa to nie była „katastrofa”, decydowały detale i szybko, w 2. minucie, stracony gol. Nie graliśmy intensywnie, ale taki mieliśmy plan. Przy wyniku 0:2 - w przerwie - mieliśmy czas na rozmowę i reakcję. Szybko zdobyliśmy dwa gole, a to buduje. W ataku było pozytywnie, podobnie jak ostatnich dziesięć minut w obronie. Tak się gra o finał - mówił po meczu Jesus Lopez Garcia, trener Rekordu.

Rewanżowy mecz play play-off w sobotę o godz. 19.00 w hali w Cygańskim Lesie.

Piast Gliwice - Rekord Bielsko-Biała 2:4 (2:0)
Bramki: Pegacha (2'), Graca (12') - Matheus (21' z karnego, 30'), Zastawnik (23'), Popławski (33')

Rekord: Nawrat - Popławski, Matheus, Gustavo Henrique, Lutecki, Rakić, Kubik, Zastawnik, Korołyszyn, Budniak, Seidler, Madeja, Iwanek, Florek.

bb