Ustalili wysokość wynagrodzenia prezydenta. Diety radnych bez zmian
We wtorek Jarosław Klimaszewski złożył ślubowanie i oficjalnie rozpoczął swoją drugą i najprawdopodobniej ostatnią kadencję na stanowisku prezydenta Bielska-Białej. W trakcie inauguracyjnej sesji miejscy radni ustalili jego wynagrodzenie.
Uchwała podjęta została jednogłośnie - 25 radnych opowiedziało się za jej przyjęciem, nikt nie był przeciwko ani nie wstrzymał się od głosu. Zgodnie z treścią uchwały, Jarosław Klimaszewski jako prezydent miasta otrzymywać będzie wynagrodzenie zasadnicze w kwocie 10 770 zł, dodatek funkcyjny 3 450 zł i dodatek specjalny, który wynosi 30 proc. sumy wynagrodzenia zasadniczego i dodatku funkcyjnego - kwota ta wyniesie 4 266 zł. Po zsumowaniu poszczególnych składników wynagrodzenia otrzymamy 18 486 zł brutto.
Prezydentowi Bielska-Białej przysługuje również dodatek za wieloletnią pracę wynikających z przepisów prawa, który wynosi do 20 proc. wysokości wynagrodzenia zasadniczego (maksymalnie 2 154 zł).
Na niezmienionym poziomie pozostają diety radnych w nowej kadencji. Jej maksymalna wysokość to 4 294 zł, która przysługuje przewodniczącej Rady Miejskiej. Pozostali otrzymuję iloczyn od 0,95 do 0,75 tej kwoty.
bak
Zdjęcie: Paweł Sowa/Urząd Miejski w Bielsku-Białej
Oceń artykuł:
43 109
Kontroluje fabryki na całym świecie.
Super Babka!!!
A dwa, już ci ktoś zasugerował bys uprzejmie sobie znalazł kim jest małżonka pana prezydenta, bo niewątpliwie kasuje kilka razy więcej od niego. Sic!
Określić raz, że zarobki prezydenta (tego trochę wyżej też) wynoszą jakąś tam krotność płacy minimalnej.
(I nic więcej)
To samo0 powinno dotyczyć też posłów i senatorów.
Ile to czasu na niepotrzebne debaty się zaoszczędzi a i w miarę wzrostu minimalnego wynagrodzenia pensje panów będą rosły automatycznie bez zbędnego roztrząsania ile też chcemy zarabaiać.