W dalszym ciągu trwają przygotowania do przyszłego sezonu, działacze BBTS dokładają wszelkich starań do tego, żeby należycie przygotować klub do występów w PlusLidze - pisze sport.pl.

Zarząd bielszczan walczy z czasem. Oprócz spraw najbardziej istotnych - gwarancji budżetowych i składu - trzeba również zaplanować koncepcję zespołu Młodej Ligi czy też zdobyć niezbędne pozwolenia na rozgrywanie meczów. W ramach współpracy podjętej z największą uczelnią państwową na Podbeskidziu - Akademią Techniczno-Humanistyczną - do rozgrywek Młodej Ligi zostanie zgłoszony zespół Pro AZS ATH, który w poprzednim sezonie walczył o drugą ligę pod wodzą Pawła Gradowskiego.

- Na pewno nie jest tak, że po awansie do PlusLigi jest nam dużo łatwiej o sponsorów. Nikt się nie pcha drzwiami i oknami - mówi Piotr Pluszyński. Prezes klubu przypomina, że BBTS ma czas do końca lipca, żeby sprostać wymogom siatkarskiej spółki. - Działamy tak, jakbyśmy byli tego pewni. W przeciwnym wypadku nie zdążylibyśmy przecież zbudować drużyny - dodaje. W kadrze klubu z Bielska-Białej jest jeszcze kilka wolnych miejsc.

Serwis Strefa Siatkówki sugerował, że do Bielska-Białej mogą trafić reprezentanci Argentyny Bruno Romanutti oraz Cristian Poglajen. - Nic takiego się nie stało, a co przyniesie przyszłość, tego nie wiem. W naszej drużynie pojawią się obcokrajowcy. A czy będą to Latynosi, czy Europejczycy? A jakie to ma znaczenie? Ważne, żeby dobrze grali w siatkówkę - zaznacza Pluszyński.

W kadrze BBTS znajdują się obecnie rozgrywający Maciej Fijałek i Kamil Kwasowski, libero Adam Swaczyna i Przemysław Czauderna, środkowy Tomasz Kalembka i przyjmujący Michał Błoński. Zespół poprowadzą Janusz Bułkowski i Mateusz Mielnik.

red