BKS Bostik przegrał wczoraj w drugim meczu z Grot Budowlanymi Łódź i mocno skomplikował swoje szansę na wywalczenie brązowych medali mistrzostw Polski. Okazja na powrót do gry we wtorek w hali w Bielsku-Białej.

Niezwykle wyrównany był w zasadzie tylko pierwszy set spotkania. Przy stanie 21:21 wyższy bieg wrzuciły gospodynie, które jako pierwsze serwowały po zwycięstwo. Po chwili inicjatywa należała już do BKS - dzięki dobrej grze Martyny Borowczak, to siatkarki z Bielska-Białej prowadziły 25:24. Kolejne trzy punkty z rzędu zdobyły siatkarki Budowlanych. W drugiej partii gospodynie wygrały gładko do 11.

Bardziej zacięta rywalizacja miała miejsce w trzeciej odsłonie. BKS prowadził 16:14, by po chwili przegrywać 16:20. Minęło kilka chwil, a na tablicy był remis 21:21. Kolejne cztery akcja należały jednak do miejscowych, które w rywalizacji do trzech zwycięstw sięgnęły po drugą wygraną. Trzeci mecz we wtorek w Bielsku-Białej.

Grot Budowlani Łódź - BKS Bostik Bielsko-Biała 3:0 (27:25, 25:11, 25:21)

BKS: Pierzchała, Nowicka, Borowczak, Majkowska, Damaske, Szczepańska-Pogoda, Mazur (libero), Nowak (libero) oraz Abramajtys, Chmielewska, Janiuk, Sobiczewska.

Rywalizacja toczy się do trzech zwycięstw. Stan rywalizacji - 2:0 dla Budowlanych.

db

Zdjęcie: Bartłomiej Budny/BKS Bielsko-Biała