W sobotę zawodniczki Rekordu na własnym boisku w Cygańskim Lesie podejmowały drużynę Bielawianki Bielawa. Dzięki wysokiej wygranej biało-zielone są coraz bliżej awansu do ekstraklasy. W tabeli bielszczanki zajmują drugą lokatę.

Drużyna gości, która w tabeli walczy o utrzymanie, długo broniła się przed atakami piłkarek z Bielska, ale obraz meczu, zmienił się po pierwszym golu dla „rekordzistek”. Po kornerze celnie i z bliska główkowała Klaudia Kubaszek. Gol „do szatni” wyraźnie natchnął bielszczanki już na wstępie drugiej części spotkania.

Grę drugiej linii biało-zielonych wyraźnie rozruszała Julia Szostak. Jeszcze w 48. minucie, po strzale Katarzyny Moskały w sukurs Marii Valchuk przyszła poprzeczka. Przed upływem pierwszego kwadransa składną, efektowną akcję gospodyń trafieniem domknęła Moskała.

Równie widowiskowa była końcowa sekwencja spotkania w wydaniu „rekordzistek”. Wpierw Anna Chóras dobitką po uderzeniu Karoliny Czyż podwyższyła prowadzenie zespołu z Cygańskiego Lasu. Po indywidualnej akcji i znakomitym strzale w okolice okienka bramki rezultat gola na 5:0 zdobyła Maja Szafran, a rezultat meczu ustaliła Kubaszek w identyczny sposób, w jaki dokonała jego otwarcia.

Rekord Bielsko-Biała - Bielawianka Bielawa 6:0 (1:0) 
Bramki: Kubaszek (44', 90'), Kubik (52', sam.), Moskała (59'), Chóras (79'), Szafran (84')

Rekord: Majewska - Palichleb (56. Skolarz), Szostak (68. Szafran), Piekarska, Cygan - Moskała (62. Chóras), Kłębek (62. Czyż), Kubaszek, Suwada - Gąsiorek (56. Pietrzyk), Gutowska.

db

Zdjęcie: Paweł Mruczek/Rekord Bielsko-Biała