Zakład Gospodarki Odpadami w Bielsku-Białej za kwotę ok. 800 tys. zł zakupi pakiet kontrolny siatkarskiej spółki BKS. Równocześnie umorzony zostanie dług, jaki klub od wielu lat posiada wobec swojego akcjonariusza i sponsora.

Niebawem nowym właścicielem siatkarek BKS Bostik zostanie Zakład Gospodarki Odpadami. Miejska spółka za kwotę ok. 800 tys. zł nabędzie pakiet akcji od BKS Stal - walne zebranie stowarzyszenia 7 listopada podjęło uchwałę o zbyciu pakietu kontrolnego. W praktyce oznacza to koniec trwającego ponad dwa lata konfliktu pomiędzy władzami spółki BKS i stowarzyszeniem o tej samej nazwie, które odpowiada ze sekcję piłki nożnej oraz piłkarskie i siatkarskie drużyny młodzieżowe.

W tle całej transakcji ma być także umorzenie długu w kwocie nawet 2 mln zł przez Jacka Ziębę - to współwłaściciel siatkarskiej spółki, który ma blisko 40 proc. akcji BKS, zawodowo właściciel bielskiej firmy Hydro ZNPHS. Były członek zarządu klubu uzależniał swoją decyzję od powodzenia całej transakcji i przejęcia siatkarek przez władze Bielska-Białej z rąk BKS Stal - to w czasach, gdy klubem kierowali ludzie związani ze stowarzyszeniem spółka popadła w kłopoty finansowe, a jej zadłużenie dziś sięga ok. 3 mln zł.

Teraz nabycie akcji klubu żeńskiej siatkówki musi zatwierdzić jeszcze rada nadzorcza ZGO, następnie podpisać trzeba akt notarialny. Zmiana właścicielska w BKS Bostik powinna stać się faktem na początku grudnia. Prezesem pozostanie Aleksandra Jagieło, która kieruje klubem od początku 2020 roku, a w tym czasie spółka stopniowo spłaca zadłużenie. Władze miasta zapowiadają powrót do czasów świetności klubu, który ostatni medal mistrzostw Polski zdobył w 2011 roku, a złoto świętował rok wcześniej.

- Chcieliśmy unormować kwestie wewnątrz spółki - wyjaśnia motywy nabycia klubu wiceprezydent miasta Piotr Kucia. - Drugi aspekt to tradycje sportowe, bo te są w BKS-ie bardzo duże - osiem mistrzostw Polski, ośmiokrotny zdobywca Pucharu Polski, chcemy do tego powrócić i mamy ku temu sprzyjające okoliczności. Prezesem klubu jest Aleksandra Jagieło, która jako była utytułowana zawodniczka czuje damską siatkówkę, zasiada w centralnych władzach Polskiego Związku Piłki Siatkowej i chcemy ten atut wykorzystać - przekonuje zastępca prezydenta Bielska-Białej.

Dlaczego klub kupuje ZGO - spółka zajmująca się przetwarzaniem i składowaniem odpadów komunalnych? Wiceprezydent odpowiada, że spółka jest sponsorem BKS i jest gotowa, by podjąć się tego wyzwania. Niewykluczone, że wpływ na ten kierunek działań miała również osoba Jerzego Balona - wieloletniego wiceprezesa ZGO i członka rady nadzorczej BKS Bostik z ramienia gminy. Miasto było założycielem spółki akcyjnej w 2011 roku, ale obecnie kontroluje zaledwie 0,04 proc. kapitału. Równocześnie to z budżetu miasta pochodzi ok. połowa przychodów spółki - w tym roku do siatkarek trafi 1,45 mln zł.

bak

Foto: Bart Foto Sport/BKS Bostik