Co to był za mecz! Rekord prowadził już 2:0 z Pogonią Szczecin, ale goście w ostatnich sekundach doprowadzili do dogrywki. W niej "Portowcy" wyszli na prowadzenie, ale do remisu doprowadził zespół z Cygańskiego Lasu. W karnych więcej zimnej krwi zachowali gracze Pogoni i to oni awansowali do 1/8 finału Pucharu Polski.

Pierwsza połowa upłynęła pod znakiem wyższego posiadania i kultury gry piłkarzy Pogoni, ale zawodnicy Rekordu kilkukrotnie bardzo groźnie odgryzali się gościom. Biało-zieloni na prowadzenie wyszli w 55. minucie. Faulowany w kole środkowym boiska był Tomasz Nowak, doświadczony pomocnik podszedł do piłki i... zdobył gola bezpośrednim uderzeniem z rzutu wolnego ku radości miejscowych kibiców.

Po chwili gospodarze byli dwukrotnie bliscy drugiego gola - najpierw w poprzeczkę trafił Szczepan Mucha, a następnie w słupek Konrad Kareta. W 65. minucie po kolejnej kontrze gola na 2:0 zdobył Mucha. Piłkarz wygrał pojedynek biegowy z obrońcą Pogoni, minął bramkarza i skierował piłkę do siatki.

Dwie minut później kontaktowego gola zdobył Luka Zahović, a w 84. minucie w świetnej sytuacji znalazł się Kamil Grosicki, którego strzał po rykoszecie pewnie wyłapał Jakub Szumera. Słoweński napastnik do wyrównania doprowadził już w doliczonym czasie gry i potrzebna była dogrywka. Zahović hat-tricka skompletował w 95. minucie dogrywki po podaniu Grosickiego. W 110. minucie Rekord doprowadził do wyrównania po golu Seweryna Caputy i zwycięzcę wyłoniła seria rzutów karnych.

Rekord Bielsko-Biała - Pogoń Szczecin 3:3 k. 11:12 (2:2, 0:0)
Bramka: Nowak (55'), Mucha (65'), Caputa (110') - Zahović (67'), (90'), (95')

Rekord: Szumera - Kareta, Pańkowski, Krysik, Żołna (85. Feruga) - Wyroba, Nowak, Kasprzak (34. Nocoń), Twarkowski (72. Camara), Mucha (72. Waluś) - Wróbel (72. Caputa).

Pogoń: Klebaniuk - Stolarski (39. Kucharczyk), Triantafyllopoulos, Malec, Borges (73. Fornalczyk) - Grosicki, Drygas (60. Bichakhchyan), Kowalczyk (74. Wędrychowski), Dąbrowski, Jean Carlos (60. Kurzawa) - Zahović.

db

Foto: Artur Jarczok