Momentami żal było patrzeć na grę w wykonaniu piłkarzy Podbeskidzia w dzisiejszym spotkaniu z Ruchem Chorzów. Gospodarze biegali po murawie bez pomysłu na zwycięstwo, ale przede wszystkim bez wiary we własne umiejętności.

To nie było porywające widowisko w wykonaniu obu drużyn, które w środku tygodnia grały w Pucharze Polski. W pierwszej połowie w grze piłkarzy Podbeskidzia panował komplety chaos - brakowało przyśpieszenia, cały zespół grał statycznie i miał problem z przedostaniem się w okolicę pola karnego Ruchu

W drugiej połowie piłkarze z Bielska-Białej ruszyli do ataku. Najbliżej zdobycia gola był Maksymilian Sitek, który z kilku metrów nie trafił w piłkę po podaniu Kamila Bilińskiego. Po chwili bramkę zdobyli goście, gdy w polu karnym Jeppe Simonsena ograł Daniel Szczepan i dziubnął piłkę do bramki Podbeskidzia.

Podbeskidzie Bielsko-Biała - Ruch Chorzów 0:1 (0:0)
Bramka: Szczepan (67')

Podbeskidzie: Igonen - Simonsen, Rodriguez, Markow - Sitek (83. Willmann), Scalet, Janota (83. Abate), Misztal (61. Bieroński), Bonifacio - Drzazga, Biliński.

db