Nawet 2000 kibiców z Katowic spodziewanych jest w najbliższą niedzielę w Bielsku-Białej, gdzie dojdzie do spotkania Podbeskidzia z GKS-em. Oficjalnie kibice gości mają zakaz wyjazdowy za chuligańskie wybryki z poprzedniego sezonu.  

O spodziewanej liczbie kibiców gości poinformował Bogdan Kłys, prezes Podbeskidzia. Bielski klub mobilizuje swoich sympatyków na niedzielne spotkania. - W Bielsku muszą rządzić bielszczanie! Goście z Katowic przyjeżdżają w 2000 osób, więc nas musi być 3 razy tyle! Zacieśniajmy bielskie #WIĘZI. Przybywajcie tłumnie, zabierzcie rodziny, zaproście znajomych, bo to będzie niezapomniana niedziela! Gramy o 12.40.

GKS Katowice formalnie ma zakaz wyjazdowy za wydarzenia z meczu poprzedniego sezonu. W maju podczas spotkania z Widzewem Łódź pseudokibice "GieKSy" ostrzelali racami i fajerwerkami sektor kibiców gości. PZPN nałożył na klub m.in. karę zakazu zorganizowanego wyjazdu grup kibiców na okres pół roku.

Równocześnie część najzagorzalszych fanów GKS-u bojkotuje domowe mecze swojej drużyny. Powodem jest konflikt z zarządem klubu. Na ostatnim meczu w Katowicach było niewiele ponad 1000 kibiców.

bak

Fot. Jan Drabek/TS Podbeskidzie