Trzema bramkami przewagę na boisku udokumentowali piłkarze Podbeskidzia, którzy na tydzień przed startem rozgrywek ligowych na Stadionie Miejskim w Bielsku-Białej podejmowali Wisłę Kraków. Bramkę na wagę wygranej zdobył Kacper Wełniak, wcześniej do siatki trafiali Titas Milasius i Krzysztof Drzazga.

Cztery wygrane w czterech letnich sparing - tak prezentuje się bilans drużyny Mirosława Smyły na zakończenie przygotowań. Dziś bielski zespół zasłużenie pokonał Wisłę Kraków. W pierwszej połowie Podbeskidzie dyktowało warunki gry, ale na przerwę schodziło przegrywając. Jedynego gola dla bielszczan w tej części gry strzelił Krzysztof Drzazga, który imponował zaangażowaniem.

Dobre wrażenie pozostawił po sobie również Michał Janota, który brał na siebie ciężar rozgrywania akcji i jak zwykle imponował techniką - to doświadczony pomocnik zaliczył asystę przy golu Drzazgi. Mało widoczny był Maksymilian Sitek, dużo błędów w środku popełniał Mathieu Scalet. Dwa doskonałe podania od Bartosza Bernarda zmarnował Kamil Biliński. Wspomniany wychowanek Podbeskidzia grał bez kompleksów i prawdopodobnie będzie pełnił rolę młodzieżowca w meczu z Arką Gdynia.

W drugiej połowie na wyróżnienie zasługuje bardzo aktywny duet Titas Milasius - Goku Roman. Ten pierwszy zdobył bramkę wyrównującą po podaniu hiszpańskiego pomocnika, a wcześniej piłkę w środku pola przechwycił Kacper Wełniak. 22-letni napastnik zdobył również gola dającego wygraną Podbeskidziu.

Podbeskidzie Bielsko-Biała - Wisła Kraków 3:2 (1:2)
Bramki: Drzazga (2'), Milasius (84'), Wełniak (87') - Młyński (1'), Duda (45')

Podbeskidzie: Igonen - Simonsen (79. Willmann), Rodriguez, Markow - Bernard (61. Mikołajewski), Scalet (57. Misztal), Bonifacio (78. Jodłowiec), Sitek (61. Milasius) - Drazga (67. Goku), Biliński (68. Wełniak), Janota (67. Celtik).

bak

Fotogaleria: Szymon Jaszczurowski/TS Podbeskidzie