Raków ponownie ma rozgrywać domowe spotkania w europejskich pucharach na Stadionie Miejskim w Bielsku-Białej. - Wszystko jest dopięte - słyszymy w bielskim Ratuszu. W klubie z Częstochowy odpowiadają, że formalna decyzja nie zapadła, a klub będzie czynił starania, by maksymalnie długo grać przy Limanowskiego.

Tegoroczni zdobywcy Pucharu Polski zmagania w europejskich pucharach rozpoczną od drugiej rundy eliminacji Ligi Konferencji Europy. Raków rok temu ze względu na przebudowę stadionu w Częstochowie swoje spotkania domowe rozgrywał na Stadionie Miejskim w Bielsku-Białej. Dzięki temu kibice mogli emocjonować się rywalizacją z rosyjskim Rubinem Kazań czy belgisjkim KAA Gent. 

Czy tam samo będzie w tym roku? W bielskim magistracie usłyszeliśmy, że wszystko zostało już dopięte i drużyna z Częstochowy wszystkie domowe spotkania w europejskich pucharach rozgrywać ma w naszym mieście. Michał Szprendałowicz, rzecznik prasowy Rakowa, przekonuje, że formalna decyzja nie zapadła.

Klub czyni starania, by rozgrywać domowe spotkania w eliminacjach Ligi Konferencji Europy w Częstochowie - w tym celu obiekt jest oceniany przez UEFA. - Bielsko-Biała to główna opcja rezerwowa, musimy mieć alernatywę, ale chcemy oczywiście grać u nas w Częstochowie - mówi Michał Szprendałowicz. Wicemistrzowie Polski bardzo wysoko oceniają zeszłoroczną organizację spotkań w Bielsku-Białej.

bak