Podbeskidzie bez rewanżu za bolesną porażkę ZDJĘCIA
Na Stadionie Miejskim w Bielsku-Białej zespół Podbeskidzia po pięknym trafieniu Goku Romana zremisował dziś z Odrą Opole i nie zrewanżował się za porażkę z początku sezonu. "Górale" byli zespołem lepszym, ale nie potrafili swojej przewagi udokumentować kolejnym golem.
Bielszczanie szybko mogli otworzyć wynik spotkania, ale w pierwszych minutach piłka po strzale Ezequiela Bonifacio wylądowała na poprzeczce. W 30. minucie świetne podanie od Mathieu Scaleta wykorzystał Goku Roman, który pięknym strzałem z ok. 16 metrów wyprowadził "Górali" na prowadzenie.
Po zmianie stron do głosu zaczęła dochodzić Odra. W 55. minucie tylko dzięki świetnej interwencji Mateusza Wypycha sytuacji sam na sam nie wykorzystał Mateusz Marzec. Po chwili bramkarza gospodarzy pokonał Jakub Szrek. W kolejnych minutach do ofensywny znów ruszyli piłkarze Podbeskidzia - doskonałą okazję zmarnował m.in. Kamil Biliński. Do siatki trafił Giorgio Merebashvili, ale sędzia odgwizdał pozycję spaloną.
Podbeskidzie Bielsko-Biała - Odra Opole 1:1 (1:0)
Bramki: Goku (30') - Szrek (56')
Podbeskidzie: Polacek - Wypych, Rodriguez, Mikołajewski - Gutowski (63. Milasius), Scalet (63. Merebashvili), Bieroński (63. Frelek), Kowalski-Haberek, Bonifacio - Goku (86. Janota), Biliński.
db
Foto: Szymon Jaszczurowski/TSP
Oceń artykuł:
43 17Galeria:
Komentarze 24
Szkoda, że nie wygrany mecz, bo przewaga momentami miażdżąca i sporo sytuacji. Ale tak czasem w piłce bywa.
Brawa dla drużyny. Na wiosnę może być ciekawie.
Jeśli TSP ma awansować bezpośrednio albo po barażach to strata punktów dzisiaj nie zaboli, a jeżeli zawalą wiosnę to nawet mocne zakończenie jesieni na niewiele się zda. Wypunktować Katowice i nie popaść w samo zachwyt a będzie bardzo dobrze.
Klauzula informacyjna ›