Podbeskidzie zremisowało dziś z Zagłębiem, choć w 87. minucie po bramce Goku Romana prowadziło w Sosnowcu. W końcówce w zamieszaniu pod naszą bramką gospodarze zdołali doprowadzić do remisu.

Pierwszy gol w spotkaniu padł w 20. minucie, jego autorem był Szymon Sobczak. Do remisu doprowadził Kamil Biliński, który strzałem po długim rogu nie dał szans na skuteczną obronę bramkarzowi Zagłębia. Pod koniec pierwszej połowy w polu karnym faulowany był Giorgio Merebashvili, sytuacja była analizowana przez VAR, ale ku zaskoczeniu wielu obserwatorów, sędzia nie wskazał na "wapno".

Po zmianie stron optyczną przewagę miało Podbeskidzie. Świetną okazję zmarnował m.in. Titas Milasius. W 87. minucie do siatki trafił Goku Roman, który otrzymał podanie od Konrada Gutowskiego. Niestety, już dwie minuty później było 2:2. Po wyrzucie piłki z autu gospodarze zdołali doprowadzić do remisu.

Zagłębie Sosnowiec - Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:2 (1:1)
Bramki: Sobczak (20’), Bryła (89’) - Biliński (38’), Goku (87’)

Podbeskidzie: Polacek - Wypych, Rodriguez, Kowalski-Haberek - Bonifacio (85. Gutowski), Frelek, Scalet, Gach (73. Polkowski) - Merebashvili (73. Goku), Biliński, Milasius (85. Roginić).

db

Foto: Szymon Jaszczurowski/TSP