Zaskakująca sytuacja na Stadionie Miejskim. Sędzia przerwał mecz
W meczu drugiej rundy eliminacji Ligi Konferencji UEFA rozegranym wczoraj na Stadionie Miejskim w Bielsku-Białej drużyna Rakowa Częstochowa pokonała po konkursie rzutów karnych FK Sūduva z Litwy. Jedną z nielicznych godnych odnotowania akcji było dośrodkowanie Litwinów na bramkę Rakowa, po którym piłka przeleciała przez... dziurę w bocznej siatce.
Wczorajszym meczem Stadion Miejski w Bielsku-Białej zadebiutował w europejskich pucharach. Uczestnicy tego wydarzenia chwalili spełniający wymogi obiekt i murawę pozwalającą na kombinacyjne rozgrywanie akcji.
Mecz nie był porywającym widowiskiem piłkarskim. Jedną z nielicznych godnych odnotowania akcji było w 28 min. dośrodkowanie Litwinów na bramkę Rakowa, po którym piłka przeleciała przez... dziurę w bocznej siatce i znalazła się ponownie w polu gry. Sędzia przerwał mecz i poprosił o interwencję organizatorów spotkania. Zawodnicy wykorzystali krótką przerwę na uzupełnienie płynów.
W kolejnej rundzie Raków Częstochowa zmierzy się z Rubinem Kazań. Pierwszy mecz rozegrany zostanie już za tydzień, 5 sierpnia o godz. 21.00 na Stadionie Miejskim w Bielsku-Białej.
bb
Foto: Raków Częstochowa/Facebook
Oceń artykuł:
19 32Komentarze 28
W siatce są tylko dziury i jedna zrobiła się większa z powodu zmęczenia materiału (np z powodu mocnego strzału)
Sytuacja przerabiana na największych nawet imprezach piłkarskich, i nie w takich meczach.
Czy nowi gracze dadzą radę zobaczymy już w Polkowicach.
Masakra szok katastrofa
Haaaaaaaaaaaahaaaaaaaa
Klauzula informacyjna ›