W meczu drugiej rundy eliminacji Ligi Konferencji UEFA rozegranym wczoraj na Stadionie Miejskim w Bielsku-Białej drużyna Rakowa Częstochowa pokonała po konkursie rzutów karnych FK Sūduva z Litwy. Jedną z nielicznych godnych odnotowania akcji było dośrodkowanie Litwinów na bramkę Rakowa, po którym piłka przeleciała przez... dziurę w bocznej siatce.

Wczorajszym meczem Stadion Miejski w Bielsku-Białej zadebiutował w europejskich pucharach. Uczestnicy tego wydarzenia chwalili spełniający wymogi obiekt i murawę pozwalającą na kombinacyjne rozgrywanie akcji.

Mecz nie był porywającym widowiskiem piłkarskim. Jedną z nielicznych godnych odnotowania akcji było w 28 min. dośrodkowanie Litwinów na bramkę Rakowa, po którym piłka przeleciała przez... dziurę w bocznej siatce i znalazła się ponownie w polu gry. Sędzia przerwał mecz i poprosił o interwencję organizatorów spotkania. Zawodnicy wykorzystali krótką przerwę na uzupełnienie płynów.

W kolejnej rundzie Raków Częstochowa zmierzy się z Rubinem Kazań. Pierwszy mecz rozegrany zostanie już za tydzień, 5 sierpnia o godz. 21.00 na Stadionie Miejskim w Bielsku-Białej.

bb

Foto: Raków Częstochowa/Facebook