Podbeskidzie ogłosiło pozyskanie czwartego obrońcy, ale to na pewno nie koniec ruchów transferowych. Maciej Kowalski-Haberek może grać jako defensywny pomocnik, dlatego niewykluczone jest sprowadzenie kolejnego stopera. "Górale" szukają także napastnika, bo nowej umowy nie podpisał Bartłomiej Kręcichwost.

Julio Rodriguez, Daniel Mikołajewski, Mateusz Wypych i Maciej Kowalski-Haberek. Ta czwórka obrońców dołączyła do drużyny Podbeskidzia, a w kadrze jest 20-letni wychowanek Michał Batelt. Czy to koniec wzmocnień w defensywie? - Kowalski-Haberek może grać jako defensywny pomocnik. Pozyskania kolejnego środkowego obrońcy nie można wykluczyć - mówi dyrektor sportowy Łukasz Piworowicz.

W sobotnim sparingu z Zagłębiem Sosnowiec na boisku zabraknie wahadłowych - Titasa Milasiusa i Szymona Stasika. Obaj zmagają się z urazami. - Titas nabawił się kontuzji dłoni w jednym ze spotkań barażowych Skry, które rozgrywane były już po podpisaniu kontraktu z piłkarzem. Kontuzja nie jest groźna, to kilka dni przerwy. Szymon dochodzi do pełnej dyspozycji po kontuzji odniesionej w Stali Mielec trenując indywidualnie, w przyszłym tygodniu będzie już uczestniczył w zajęciach z drużyną - słyszymy. 

Podbeskidzie szuka także trzeciego napastnika. Kontrakt na stole czekał na podpis Bartłomieja Kręcichwosta, ale napastnik wyjechał z Bielska-Białej i zagrał w sparingu Znicza Pruszków. 

bak

Foto: J. Ziemianin/TSP