Podbeskidzie przegrało z Legią i spadło z ekstraklasy
Podbeskidzie przegrało dziś w Warszawie z Legią i spadło z ekstraklasy. "Górale" nawet w przypadku zwycięstwa zajęliby ostatnie miejsce w lidze, bo Stal Mielec zremisowała ze Śląskiem Wrocław.
Goście z determinacją rozpoczęli starcia z Legią. W 14. minucie doskonałą okazję zmarnował Marko Roginić. Uderzenie napastnika Podbeskidzia zablokował Artur Jędrzejczyk. Po chwili po podaniu od Filipa Modelskiego blisko słupka uderzał zza pola karnego Marco Tulio. W 24. minucie Legia objęła prowadzenia. W pole karne dogrywał Josip Juranović, a Rafa Lopes urawał się Modelskiemu i pokonał Michala Peskovicia.
W 35. minucie w poprzeczkę trafił Bartosz Kapustka, a wcześniej po indywidualnej akcji bliski zdobycia bramki był Kacper Skibicki. Po zmianie stron żadna z drużyn nie potrafiła stworzyć sobie dogodnej sytuacji do zdobycia gola. Po stronie "Górali" najbliżej był Michał Rzuchowski po strzale z dystansu.
Legia Warszawa - Podbeskidzie Bielsko-Biała 1:0 (1:0)
Bramka: Lopes (24')
Legia: Boruc (46. Cierzniak) - Jędrzejczyk, Wieteska, Hołownia (58. Wszołek) - Juranović (65. Lewczuk), Kapustka, Martins, Mladenović (65. Vesović) - Muci, Lopes, Skibicki (58. Kisiel).
Podbeskidzie: Pesković - Modelski, Janicki, Rundić - Niepsuj (61. Biliński), Tulio, Hora, Bieroński (46. Rzuchowski), Mamić (67. Danielak) - Wilson (46. Sitek), Roginić (67. Miakushko).
db
Foto: Jakub Ziemianin/TSP
Oceń artykuł:
67 34Komentarze 100
Teraz miasto musi zrobić plan finansowy dla klubu by wrócić do tej ekstraklasy by być regularnie na jej szarym końcu.
Coś jest nie tak. Dotychczasowa formuła się wyczerpała. Pomysły jeszcze Okrzesika by "płacić mało, ale na czas" nie zdają egzaminu. Jak piłkarze czy trenerzy przychodzą do klubu za te pieniądze jakie TSP proponuje, to wiadomo, że asami nie są i nie przebierają w ofertach. I tak to później wygląda, wiedzie ślepy kulawego, tu emeryt, tam gość bez kondycji, gdzie indziej trener, który nie umie obrony ustawić. Łapanka, szrot, pospolite ruszenie. Tak się nie da grać w Ekstraklasie. Nie wiem czemu, skoro klub nie ma kasy na spektakularne transfery, nie stawia się na graczy z regionu/województwa, czemu mocniej nie rozwija się szkolenia młodzieży?
to było wiadomo ze wylecą jak z procy do 1 ligi
zerknij gdzie żyjemy, symbolikę klubu. Góralski charakter i serce to determinacja, ciężka praca i duma z tego kim się jest i z tego miejsca w którym żyjemy, w Beskidach. Problem w tym, że obecni zawodnicy nijak się mają do tych cech.
Jak Ci się nie widzą górale, to zmień klub któremu kibicujesz.
Dumni po zwycięstwie wierni po porażce ...
Klauzula informacyjna ›