Podbeskidzie przed własną publicznością pokonało dziś bezpośredniego rywala w walce o awans i jest o krok od powrotu do ekstraklasy. "Górale" na cztery kolejki przed końcem awansowali na pozycję lidera.

"Górale" prowadzenie objęli po golu Łukasza Sierpiny. Świetnym podaniem w tej sytuacji podpisał się Jakub Bieroński, który podaniem z głębi pola uruchomił skrzydłowego Podbeskidzia, który strzałem po krótkim rogu pokonał bramkarza Radomiaka. Prowadzenie podwyższył Marko Roginić, który otrzymał podanie z prawej strony boiska od Bartosza Jarocha i uderzeniem z pierwszej piłki zdobył bramkę.

Radomiak kontaktowego gola zdobył za sprawą uderzenia Damiana Nowaka z rzutu wolnego. Strzał byłego piłkarza Podbeskidzie odbił się od muru i zmylił Martina Polacka. Trzeciego gola dla "Górali" strzałem głową po dośrodkowaniu z wolnego strzelił rozgrywający dziś świetne zawody Aleksander Komor.

W 83. minucie gry prowadzenie "Górali" podwyższył wprowadzony wcześniej Kamil Biliński, a cztery minuty później w polu karnym faulował Rafał Figiel. Pewnie rzut karny wykorzystał Leandro.

Podbeskidzie Bielsko-Biała - Radomiak Radom 4:2 (2:0)
Bramki: Sierpina (9'), Roginić (45'), Komor (79'), Biliński (83') - Nowak (57'), Leandro (88' z karnego)

Podbeskidzie: Polacek - Jaroch, Gach, Komor, Osyra - Danielak, Sierpina (72. Biliński), T. Nowak (65. Figiel), Bieroński - Rzuchowski (85. Rakowski) - Roginić.

Radomiak: Kryczka - Jakubik, Świdzikowski, Cichocki, Abramowicz - Michalski, Kaput (79. Leandro), Lewandowski (46. D. Nowak), Mikita (68. Górski), Makowski - Sokół.

db

Foto: Artur Jarczok