W piątej kolejce Ligi Siatkówki Kobiet rozgrywanym w Bielsku-Białej zmierzyły się dwie drużyny, które w ostatnich tygodniach miały często powody do radości. Bielszczanki dwa ostatnie spotkania rozstrzygały na swoją korzyść, a zespół z Bydgoszczy wyrównaną walką z czołowymi drużynami w kraju potwierdził swoje wysokie aspiracje.

W pierwszym secie dzisiejszego meczu oba zespoły miały również powody do zadowolenia i radości. Po wyrównanym początku na dwupunktowe prowadzenie (8:6) wyszły przyjezdne. Bielszczanki po dobrym ataku świetnie dysponowanej w tej partii Carly DeHoog doprowadziły do remisu 8:8. W połowie seta bydgoszczanki znów uciekły i osiągnęły najwyższe prowadzenie 15:10. Gdy na tablicy wyników było 17:12 dla zespołu z Bydgoszczy, bielszczanki popisały się serią sześciu punktów z rzędu i objęły prowadzenie 18:17. Ostatecznie wygrały 25:22.

Drugi set od początku toczył się pod dyktando gospodyń (7:2). Dobre zagrywki Terezy Vanzurovej w połowie partii i błędy bielskiej drużyny sprawiły, że przyjezdne zbliżyły się na dystans jednego punktu (12:13). Wówczas znów dała o sobie znać amerykańska atakująca BKS Stal Carly DeHoog, która zdobyła punkt w nieprawdopodobnie trudnej sytuacji. Drużyna trenera Bartłomieja Piekarczyka poszła za ciosem i znów objęła kilkupunktowe prowadzenie, którego nie oddała do samego końca seta, wygrywając 25:18.

Trzecią partię lepiej rozpoczęły przyjezdne (5:2), dlatego trener bielszczanek szybko wykorzystał pierwszą przerwę, po której gospodynie zbliżyły się na jeden punkt (5:6). Niestety, w połowie seta zespół z Bielska-Białej nie ustrzegł się błędów. Trener Piekarczyk znów poprosił o czas, a jego zespół rozpoczął odrabianie strat. Po kilku minutach BKS Stal miał już remis po 16, a od stanu 16:17 gospodynie zdobyły sześć punktów z rzędu. Chwilę później było już 24:20 i do zdobycia pozostał już tylko jeden punkt. Bydgoszczanki złapały jednak dystans i niemal wyrównały. Na szczęście, przy stanie 24:23 skuteczny atak wyprowadziła Carly DeHoog, a BKS Stal mógł się cieszyć z wysokiego zwycięstwa 3:0!

BKS Stal Bielsko-Biała - Bank Pocztowy Pałac Bydgoszcz 3:0 (25:22, 25:18, 25:23)

MVP: Andrea Kossanyiova (BKS Stal)

BKS Stal: Różański, Kossanyiova, DeHoog, Świrad, Moskwa, Smidova, Drabek (libero) oraz Kowalczyk, Krajewska.

Bank Pocztowy Pałac: Ziółkowska, Stencel, Vanzurova, Mazurek, Żurowska, Fedusio, Jagła (libero) oraz Balmas, Biedziak, Rapacz.

bb

Foto: Bartłomiej Budny