Kapitalny mecz przy Rychlińskiego! Koncertowa gra "Górali"
Świetnie widowisko stworzyli dziś piłkarze Podbeskidzia i Stali Mielec. Hat-tricka strzelił Karol Danielak, a zespół trenera Krzysztofa Brede zaprezentował ofensywny futbol, który z pewnością podobał się kibicom.
Spotkanie lepiej zaczęła Stal. Błąd przy wybiciu piłki popełnił Martin Polacek, a z prezentu skorzystał Adrian Paluchowski. Do remisu doprowadził pięknym uderzeniem zza pola karnego Karol Danielak. Skrzydłowy trafiał tego dnia do siatki jeszcze dwa razy. Na uwagę zasługuje zwłaszcza trzecia bramka. Danielak uderzył z woleja piłkę wybitą po dośrodkowaniu z rzutu wolnego i trafił w samo okienki bramki gości.
W doliczonym czasie gry czwartego gola dla Podbeskidzia zdobył debiutujący Ivan Martin.
Podbeskidzie Bielsko-Biała - Stal Mielec 4:1 (1:1)
Bramki: Danielak (35', 62', 72'), Martin (90') - Paluchowski (11')
Podbeskidzie: Polacek - Jaroch, Modelski, Baszlaj, Osyra - Sierpina (90. Rzuchowski), Danielak (87. Martin), T. Nowak, Figiel, Sieracki - Roginić.
Stal: Kiełpin - Olszewski, Bielak, Soljić, Dobrotka, Getinger - Tomasiewicz, Urbańczyk, B. Nowak (67. Mak), Janoszka (55. Prokić) - Paluchowski (90. Barisić).
db
Foto: Jakub Ziemianin/TSP
Oceń artykuł:
92 7Komentarze 70
Teraz kolejne trudne boje w I lidze i można
wiele przegrać.
ALE powstał początek KLASOWEJ DRUŻYNY.
Walczymy TSP
Pewnie jeszcze będzie nas hamowal w niektórych meczach ;)
wdech, wydech, wdech i tak x10
ale trzeba zmian w ataku Panie trenerze ,gramy bez napadziora...!
A propos , zobacz na skrót meczu Miedź-Chrobry co zrobił nasz były napadziora.
Btw, przeglądam sobie nicki komentujących i kilku osób mi tu brakuje, na czele z ćwierć-główkiem piszącym fonetycznie. Czyżby zatkało kakao?
Klauzula informacyjna ›