Brede: Nasze działania były zaskakujące
Podbeskidzie w słabym stylu przegrało z ŁKS-em Łódź i ostatecznie pogrzebało szansę na złapanie kontraktu ze ścisłą czołówką rozgrywek. - Nasze działania były zaskakujące - mówi trener.
- Chciałem pogratulować ŁKS-owi wygranej. Rozpoczęliśmy mecz dobrze. Wydawało się, że jesteśmy blisko zdobycia bramki, ale niestety trzeba ją zdobyć, żeby stało się to faktem. ŁKS wyprowadził akcję, na którą byliśmy przygotowani, ale niestety - jedno pokazać, drugie przeciwdziałać. Popełniliśmy błąd i ŁKS-owi dobrze się to wszystko ułożyło. Z czasem rywal nas nie zaskakiwał, ale nasze działania były zaskakujące i to było złe.
- Po przerwie dążyliśmy, żeby odmienić losy tego meczu. Mieliśmy sytuację Sabali sam na sam, ale nie trafiliśmy, dobrze dysponowany bramkarz. ŁKS co uderzył na bramkę, to wpadało do bramki i to nie powinno mieć miejsca w zawodowej piłce. Musimy to przeanalizować, wyciągnąć wnioski i grać dalej.
db
Foto: Jakub Ziemianin/TSP
Oceń artykuł:
1 41Komentarze 70
lepszy jest w zaklinaniu rzeczywistości na konferencjach po meczach w większości przegranych.
i opowiada te same bzdety.
Sprawa trenera Moskala jest dobitnym przykładem, że coś z tym środowiskiem piłkarskim jest nie tak jak powinno dotyczy to tak samo TSP. Nie chcieć awansować to brzmi niepatriotycznie że aż trudno w to uwierzyć. Tak więc ludzie w cyrku i reżyserce już uczestniczyć nie chcą co pokazuje frekwencja na trybunach.
skoro cię nie interesuje to po co komentujesz?
Pozdrawiam
zespół przed sezonem został źle sformatowany, źle przygotowany do sezonu pod względem taktycznym
jak się uda zremisować jakis mecz to moze nie spadną do drugiej ligi
Tak jak mi się wydaje nieprzypadkowo trener Moskal odrzucił ofertę TSP a po dwóch latach wybrał trenowanie w ŁKS. To jest ich świat i dobrze wiedzą co w trawie piszczy....
A my mamy takich pracowników i kopaczy jaką mamy historię i poważanie w polskiej kopanej. Raków i Sandecja to takie same czarne konie jak TSP w sezonie 2010/11. Górnik Zabrze czy ŁKS za chwilę Widzew to kawał historii a im trudno podskoczyć,przynajmniej na naszym podwórku. Jedno miejsce raczej zawsze będzie zarezerwowane dla tzw. grubej ryby, a reszta no cóż kto odpali ten ma....
Wiwat Wons !!!!!!
kto jest trenerem bramkarzy?
odejdźcie
Po pierwsze nie da się wygrać meczu wystawiając na środku obrony koszulki; wszystkie trzy bramy to wina stoperów, choć pierwsza z niewielkim udziałem bramkarza, co to za stoperzy którzy w momencie przyjęcia piłki przez przeciwnika na dwudziestym metrze przed bramką, zamiast do niego doskakiwać cofają się do bramki i robią jakieś paralityczne ruchy ( bramki nr 2 i 3), bramka nr 1 . szkoda że szerzej nie stali, zostawiając więcej miejsca; Co na boisku robił Sabala, który wiosną jest bez formy? Czy gra tylko prawą stroną to element taktyki czy złego doboru graczy; Lewej strony nie było w meczu nawet minuty. Etc, etc, etc.... . Można przegrać, nawet można przegrać wysoko, ale po walce , bo to nie była porażka to był blamaż , kompromitacja.
Klauzula informacyjna ›