Lepsze wrażenie pozostawili po sobie zawodnicy Rekordu w drugim sparingu z FC Barceloną. - Mamy fajny materiał do analizy - podsumował sparingi z słynnym klubem trener Andrzej Szłapa.

W drugim spotkaniu sparingowym Rekord przegrał z FC Barceloną 1:7. Jedynego gola dla biało-zielonych strzelił Michał Marek. Mistrzowie kraju wystąpili w skladzie: Kałuża (Nawrat) – Mura, Kubik, Viana, Surmiak, Gąsior, Dudek, Budniak, Marek, Bondar. Ze względu na urazy zabrakło Biela i Janovsky'ego.

- Na pewno pierwsza połowa w naszym wykonaniu była dużo lepsza od drugiej, nie mówiąc o wczorajszym spotkaniu. Obraliśmy inny sposób gry w obronie, zeszliśmy trochę niżej i staraliśmy się na miarę możliwości kontrować. Jasne, że gospodarze zdominowali nas, ale przynajmniej byliśmy skuteczniejsi w działaniach obronnych - skomentował drugą potyczkę sparingową Andrzej Szłapa, trener Rekordu.

- W drugiej części prozaicznie zaczęło brakować nam sił, z czego wynikały przestoje w grze. Na pewno jednak jestem bardziej usatysfakcjonowany obrazem gry w dzisiejszym spotkaniu, niż miało to miejsce wczoraj. Ogólnie - mamy fajny materiał do analizy. A na przyszłość, gdy staniemy przed takim wyzwaniem, postaramy się mu podołać w lepszym stopniu - dodał szkoleniowiec mistrzów kraju w futsalu.

db

Foto: BTS Rekord