Surowy egzamin. Wysoka porażka z Barceloną
Dwukrotnie triumfatorzy futsalowej Ligi Mistrzów nie byli zbyt gościnni dla gości z Bielska-Białej. FC Barcelona różnicą jedenastu bramek pokonała w meczu sparingowym Rekord.
Mistrzowie Polski do przerwy przegrywali różnicą sześciu goli, a po zmianie stron FC Barcelona dołożyła kolejnych pięć trafień. Rekord wystąpił w składzie: Nawrat (Kałuża) - Popławski, Budniak, Bondar, Marek, Janovsky, Kubik, Alex Viana, Biel, Mura, Surmiak, Dudek, Gąsior. Rewanż w piątek.
- Wyszliśmy na to spotkanie nastawieni z optymistycznie oraz na grę pressingiem, to od strony taktycznej. Niestety gospodarze obnażyli nasze słabości, zderzyliśmy się za ścianą. Zawodnicy Barcelony grali, jak dla nas bardzo szybko, za szybko…, niemniej o jedną, dwie bramki mogliśmy się pokusić. Na ten moment między nami, a Katalończykami jest przepaść, ale twierdzę, że taki prysznic nam się przyda. To była nieocenionej wartości lekcja na przyszłość - skomentował porażkę Andrzej Szłapa, trener Rekordu.
db
Oceń artykuł:
4 1Komentarze 8
Póki co skład osobowy i jakość jest o 2 klasy gorsza od najlepszych, to pole do przemyśleń dla prezesa Rekordu, jeśli chcą na poważnie zaistnieć w rozgrywkach ligi mistrzów.
Rekord cały czas się rozwija i już spokojna twoja rozczochrana, idą do przodu.
Ty lepiej sobie zdaj sprawę z faktu że teraz dla TSP ekstraklasa to poziom nie osiągalny, a dla mistrza ekstraklasy poziomem nieosiągalnym jest pokonanie mistrza Słowacji a i pewnie Luksemburga też. Wiec teraz widzisz gdzie jest polska liga. To 4 poziom lig w Europie a może bardziej Europejska Liga Okręgowa. I cały czas jest to poziom nie osiągalny dla TSP :)
Klauzula informacyjna ›