Dwie twarze Rekordu. Dominacja i nerwy
To były dwie zupełnie odmienne połowy w wykonaniu mistrzów Polski. W pierwszej futsalowcy Rekordu zmiażdżyli zespół przyjezdnych. W drugiej na parkiecie obserwowaliśmy niepotrzebną wojnę nerwów.
Była to szesnasta wygrana Rekordu w sezonie. Bielszczanie z kompletem punktów prowadzą w ekstraklasie.
FC Toruń - Rekord Bielsko-Biała 5:6 (0:5)
Bramki: Kubik (5', 17'), Seidler (10', 32), Biel (10', 15')
Rekord: Kałuża - Popławski, Bondar, Budniak, Marek, Janovsky, Biel, Kubik, Seidler, Cichy, Nawrat.
db
Foto: BTS/P.Mruczek
Artykuł wyświetlono 2464 razy.
Oceń artykuł:
8 0
Średnia ocena 5/5 dla "Dwie twarze Rekordu. Dominacja i nerwy" bazuje na 8 głosach.
Zobacz również
Komentarze 1
100%BB
Gra pod publiczkę w Toruniu, zlekceważyli rywala podobnie jak tych z Katowic tydzień temu. Widziałem tą pierwszą połowę meczu w Toruniu, Rekord, niszczyli rywali ten wynik powinien się skończyć około 10-0 dla Bielszczan. Nie wiedzieć czemu od początku II połowy przestali grać w obronie i jeszcze wpakowali swojaka do własnej bramki, na 2-5.Szkoda, bo ci w Toruniu, myślą, że z Rekordem można grac jak równy z równym, a to nie prawda.
Sport powinien być na pierwszym miejscu, a uczucia i emocje powinni zostawić w szatni.
Klauzula informacyjna ›