Wynik gorszy niż gra. 17 porażka stała się faktem
Bielscy siatkarze zdobywając tylko seta przegrali z Cerrad Czarnymi Radom. MVP spotkania wybrany został Kamil Kwasowski, który przez kilka lat reprezentował barwy BBTS.
Początek meczu był lepszy w wykonaniu gości. Radomianie w polu serwisowym postawili na skróty, co szybko znalazło odzwierciedlenie na tablicy wyników. BBTS odpowiadał seryjnymi zagrywkami Olega Krikuna, ale w decydujących akcjach seta to Czarni zachowali więcej zimej krwi.
Drugiego seta z większym animuszem rozpoczęli miejscowi, skuteczne zbicia Piotra Łukasika pozwoliły wypracować przewagę. Goście nie zamierzali łatwo składać broni, dobrą zagrywką odrzucali bielskich zawodników od siatki. Przyjezdni rozstrzygnęli na swoją korzyść kilka dłuższych akcji i po chwili odrobili straty. Seta zakończył atakiem na potrójnym bloku Kamil Kwasowski.
Po zmianie stron BBTS rzucił się do odrabiania strat, z kolei goście zaczęli popełniać błędy. W bielskiej drużynie dobrze funkcjonowały wszystkie elementy, BBTS punktował rywali. Tym razem zawodnicy Pawła Gradowskiego nie wypuścili z rąk wygranej a seta zakończył Oleg Krikun asem serwisowym.
Początek czwartej odsłony należał do Czarnych, czteropunktową stratę BBTS odrobił przy zagrywkach Jarosława Macionczyka kiedy to Wojciech Siek zatrzymał atak Tomasza Fornala. Gospodarze obronili dwie piłki meczowe - przy stanie 23:24 asem ponownie popisał się Krikun. Goście wykorzystali jednak kolejną piłkę meczową, którą mieli w górze - po skosie zaatakował Kwasowski, który wybrany został MVP meczu.
BBTS Bielsko-Biała - Cerrad Czarni Radom 1:3 (22:25, 22:25, 26:24, 26:28)
BBTS: Macionczyk, Łukasik, Siek, Krikun, Janeczek, Cedzyński oraz Jaglarski (libero) Peacock, Bucki, Tarasow, Marek (libero), Gaca, Skowroński.
db
Foto: BBTS
Oceń artykuł:
0 6Komentarze 15
W tym sezonie niestety ale liga jest już otwarta ...... i trzeba grać.
Co się dzieje ze sportem w Bielsku-Białej?
Płakać się chce patrząc na cały bielski sport, z chlubnym wyjątkiem Rekordu
A gdy za Stelmachów zaczęło to jako tako wyglądać, tradycyjnie po sezonie rozstano się z trenerem i zaczęto budować wszystko od nowa.
I zanim ktoś zarzuci mi narzekanie i malkontenctwo niech wie, że jestem kibicem BBTSu od ponad ćwierć wieku i płakać mi się chce gdy widzę tabelę i wynalazki typu (bez urazy): Lubin, Kielce, Będzin, Katowice czy Zawiercie będące wyżej lub dużo wyżej od nas.
Smutno mi.
Policzyłem wczoraj widzów. Z tego, co mi wyszło nie było więcej niż coś w okolicach 400...
Najpewniej smutny koniec kolejnej przygody w gronie najlepszych. Pewnie na długo ostatniej.
A tyle starań (nie tylko na boisku) było o ten powrót...
Klauzula informacyjna ›