Bez dwóch nominalnych rozgrywających musiał sobie radzić wczoraj w Pile zespół BKS Profi Credit. Marlena Pleśnierowicz i Julia Nowicka wkrótce powinny być gotowe do gry.

Bielski zespół wyjechały na środowe spotkanie bez drugiej rozgrywającej Julii Nowickiej, która na rozgrzewce przed meczem z Polskim Cukrem Muszynianką doznała urazu.

Julka nieznacznie naciągnęła mięśnie brzucha i nie chcieliśmy ryzykować pogłębienia się urazu i zerwania mięśnia, co spowodowałoby trzymiesięczną przerwę w treningach. W spotkaniu w Pile i tak nie mogłaby wziąć udziału więc zdecydowaliśmy, że zawodniczka pozostanie w Bielsku-Białej. Dzięki temu Julia będzie na 100 % gotowa już na następny mecz - mówi fizjoterapeutka drużyny Elżbieta Handzlik. 

BKS musiał więc wczoraj radzić z jedną rozgrywającą. Niestety, już w Pile na porannym rozruchu pech dopadł Marlenę Pleśnierowicz. - Marlena doznała skręcenia stawu skokowego z uszkodzeniem torebki stawowej. Jej udział w meczu był zupełnie niemożliwy - dodaje fizjoterapeutka. Dobra wiadomość jest taka, że Pleśnierowicz powinna wrócić do treningów już na początku nowego roku.

db