- Nie szukamy żadnego usprawiedliwienia, jeszcze raz przepraszam w imieniu swoim i drużyny za ten mecz. Będziemy walczyli dalej - mówi trener BBTS. Okazja do rewanżu w środę.

BBTS w środę przegrał w trzech setach z Czarnymi Radom. - Po pierwsze chcemy przeprosić naszych kibiców i sympatyków, którzy liczyli na punkty za ten mecz w Radomiu. Oglądaliśmy mecz w Kielcach, gdzie radomianie nie pokazali się z dobrej strony. Myślę, że to nam dało taką większą nadzieję i apetyty na nasz mecz z Czarnymi. To wiadomo jest teoria, ale te trzy mecze, które rozegraliśmy wcześniej - z Rzeszowem, Olsztynem, Lubinem - nie wyglądały źle - mówi Rostislav Chudik.

- Będziemy walczyli dalej, terminarz nam nie sprzyja - gramy z czołówką ligi, z bardzo dobrymi zawodnikami. Apeluję do kibiców by dalej byli z nami i nam kibicowali, czujemy wasze wsparcie i jest nam to bardzo potrzebne. Pracujemy nad tym, żeby ustabilizować naszą formę, czujemy sami, że potrzebujemy jeszcze trochę czasu. Na treningach eliminujemy po kolei nasze błędy, wyglądamy lepiej, ale mecze zawsze wszystko weryfikują - zapewnia szkoleniowiec BBTS.

Szansa do rehabilitacji w najbliższą środę. Rywalem bielskiej drużyny będzie Jastrzębski Węgiel.

Foto: BBTS

db